W Atelier jestem stała bywalczynią i wszystko było by super..gdyby.. DJ SENGA grała częściej!! :) Jest jedyna DJ w tym klubie która potrafi odważnie puścić rockowego seta! Obawiam się że ten klub coraz częściej przypomina tandetna imprezownie z pod Żukowa...bądź taki do którego przyjeżdża autokar z Kartuz!(bez urazy)!!CO się dzieje?? Przeciez ludzie nie chcą się bawić tylko i wyłącznie przy disco!!!Naprawdę zalezy wam tylko na tego typu klientach?Uwielbiam Atelier...ale monotonność tych imprez, a co za tym idzie...rodzaj ludzi jaki tam zaczął przychodzić.. coraz częściej skłania mnie i moich znajomych do rozglądania się za jakaś inna alternatywa dla fanów niekomercyjnej muzyki (tych alternatyw ,jak wiemy, w Sopocie nie ma z dużo;/jeśli w ogóle ;/) Nieśmiało zaproponuje.. jakieś muzyczne odświeżenie tego klubu...WIECEJ ROCKA kochani!!!I nie bede się oszukiwać...wiem ze imprezy czysto Rockowe w Sopocie nie beda miały prawa bytu..ale moze chociaż jakaś cykliczna impreza z light-owym rockiem?raz w miesiącu chociaż? Nie wiem jak wy..ale do cholery ile razy mozna bawić się przy tym samym Kawałku Madonny??

Reasumując...wszystko fajnie..oprócz kiczowatej muzyki..niestety...

no więc nieśmiało podpowiem, że dj Senga jest co najmniej raz w miesiącu, ale również dj Spider puszcza sporo rock'a. Po to współpracujemy z różnymi dj'ami by było różnie. Ale dzięki za opinię :)

Wpadnij 17 marca do Ucho w Gdyni, zagrają 3 zespoły.