Wczoraj chciałam przełozyć baterię z zegarka z urwanym paskiem do innego. Właściciel firmy wyjął mi baterię z mojego innego zegarka, stwierdził, że nie pasuje do drugiego zegarka. Jak poprosiłam, żeby z powrotem włożył baterię do mojego zegarka, odmówił i PRÓBOWAŁ WYRWAĆ MI MOJE PIĘNIADZE Z REKI (TRZYMAŁAM W REKU BANKNOT 50ZŁ, KTÓREGO PRAWIE NIE PRZEDARŁ!) W tym momecie powiedziałam, że rezygnuję z jego usługi, nie chcę jego baterii i chce moje dwa zegarki z powrotem. Na to ten człowiek CHWYCIŁ MOJE DWA ZEGARKI, POBIEGŁ W GŁĄB POMIESZCZENIA I ZACZĄŁ DZWONIŁ PO OCHRONĘ, twierdząc że nie chcemy zapłacić mu za usługę, którą 'już nabił na kasę'. Cały szokujacy incydent skończył się tak, że MUSIAŁAM KUPIĆ TE BATERIE, BO INACZEJ WŁAŚCICIEL FIRMY NIE ODDAŁ BY MI MOICH ZEGARKÓW A W MIĘDZY CZASIE PRZYBIEGŁA OCHRONA SKLEPU REAL, ŻEBY BRONIĆ 'BIEDNEGO' ZEGARMISTRZA. NA KONIEC TEN CZŁOWIEK RZUCIL MOIMI ZEGARKAMI O LADE, TAK ŻE W JEDNYM PĘKŁA SZYBKA, A DO DRUGIEGO NIE ODDAŁ JEDNEJ ŚRUBKI!!! JESTEM ZBULEWRSOWANA! JESZCZE NIGDY NIK NIE ZMUSIŁ MNIE DO ZAKUPU WBREW MOJEJ WOLI, NIKT NIE WYDZIERAŁ MI PIENIĘDZY Z RĘKI I NIKT NIE SZANTAŻOWAŁ MNIE PRZETRZYMANIEM MOJEJ WŁASNOŚCI!!! CO WIĘCEJ USZKODZONO