WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Razem rażniej przejść przez ciążę,wspominać dobre jak i te gorsze chwile,cieszyć się z każdego dnia tego pięknego stanu,przeżywać każde USG,każdy ruch dziecka a póżniej przezyć poród i radość z macieżyństwa(choć nie jest takie łatwe)

Zapraszam do wpisywania się.
Ja mam termin na 12.09.2013
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

hello
jestem mamą 8- miesięcznej córeczki
założyłam profil na fb z różnymi przydatnymi gadżetami dla bobasów i mam
zapraszam ;)

http://www.facebook.com/guuguu24?fref=ts
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

ania27, to jak tylko będziesz się wybierała do Polski - daj znać. Jeśli tylko czas Ci na to pozwoli to koniecznie musimy się spotkać. :)

tessaja, a Ty jesteś z dzieckiem w domu czy chodzi do jakiegoś żłobka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ania27- ja mam niedoczynność tarczycy od 3 lat, teraz biorę Euthyroh 112 i wyniki w normie
Tessaja- jestem na zwolnieniu bo mam o tyle fajną pracę że nikt mi nie robi problemów (budżetówka mundurówka:).Stwierdziłam że skoro będę rodzić po raz pierwszy to chcę żeby dzidziuś był jak jak spokojny. Moja praca jest dość stresująca więc wolałam już na samym początku dać sobie spokój i w sumie już pół roku wcześniej powiedzizłam moim przełożonym że mam takie plany. Tak też byli przygotowani na moje odejście.I nie żałuję, mam w końcu czas dla siebie. Fakt faktem troszkę nudzi mi się w domu, ale liczę że pogoda szybko okaże się łaskawa i będę mogła trochę zadbać o siebie fizycznie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

O widzę mamtu że mamy dzieci w tym samym wieku,a spotkać możemy się w maju,bo będę dwa tygodnie w Pruszczu.
Czy czuję się tu bezpiecznie?hmm,raczej właśnie nie,języka nie znam,rodziny ani jakiś bliższych znajomych tutaj nie mamy,więc ciężko żyć,ale narazie musimy być tu,a może za jakis czas wrócimy do naszej kochanej biednej Polski.

Co do zachcianek,ja nie mam żadnych,mogłabym nic nie jeść,tak jak za słodyczami i kawą przepadam,tak teraz nie jem i nie piję.Do tej pory obiadów jako takich nie jadłam,raczej dzubnęłam coś,ale mięsa nie.Dziś dopiero zjadłam normalny obiad,pierś z kurczaka z marchewką.
W pierwszej ciąży podobnie,a może nawet gorzej było z tym niejedzeniem.Za to tony owoców jadłam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

A mój 1,5 ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

4 lata :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Mamtu - a w jakim wieku masz synka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Cześć, asia1611! Miło, że dołączyłaś. :)

Ja w ciąży jem (a raczej - jadłabym) wszystko, gdyby tylko każdy posiłek nie smakował mi tak samo. ;)
A tak poważnie - wiem, że trzeba uważać na surowe mięso i jaja, ale akurat tych 'przysmaków' w moim domu się nie jada, więc problem z głowy.
Co do kawy - niestety jedna słaba kawa wypita na czczo jest jedynym ratunkiem od zaparć, więc trochę się niestety 'podtruwam'.

Ja za to żywiłabym się jedynie czerwonym mięsem - odrzuca mnie od drobiu na kilometr. Wczoraj za jednym zamachem ugotowałam bigos na mięchu i gulasz, a do tego żurek z białą kiełbasą. :D Już się boję jak będę wyglądać za kilka miesięcy. ;)

ania27, najważniejsze, że dobrze Wam w miejscu, w którym akurat jesteście. Najważniejsze, żebyś czuła się bezpiecznie, a czy będzie to w Polsce czy w Niemczech nie ma znaczenia.
Żałuję tylko, że nie będziemy miały możliwości się spotkać. :)

narzeczonaaa, ja też jestem już na zwolnieniu. Trochę z chęci, a trochę z musu. Ale w sumie nie narzekam. :) Tylko trochę mi się nudzi w domu, a wyjść nie bardzo mogę, bo Młody na razie wciąż chory. Czekam na wiosnę!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ja mam niedoczynność tarczycy.Ale od lat ustabilizowaną, biorę tabletki i tyle. ;-)
Narzeczonaaa - a dlaczego jestes na zwolnieu? musiałas już iść?
Ja, w poprzedniej ciąży nie milama żadnych oslawionych zachciewajek, generalnie mialam słaby apetyt i bardzo mało przytyłam. ciekawe jak będzie teraz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

ok, w związku z tym musiałam założyć konto, także to teraz mój nick.
Aga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Napisz mi swoją historię jak to się zaczęło,jakie masz teraz wyniki,jaką dawkę leku bierzesz na priv
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ja mam hashimoto.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

A leczy się któraś na tarczycę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Jeśli o mnie chodzi to w sumie wcinam na co mam ochotę, ale staram się to robić w miarę mądrze ;). Więcej rybek, mniej chemii :). Szczególnie, że przybrałam trochę przez leczenie hormonalne (może nie drastycznie, ale odczuwam tę dodatkową masę ;) ), a że do najwyższych nie należę (całe 157 cm) to nie chciałabym przesadzić z nadprogramowymi kilogramami ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Witaj Asia1611 jeśli chodzi o dietę to moja ginka również twierdzi aby jeść jak przed ciążą jedyne co mówiła aby ograniczyć to kawę i napoje gazowane ja na szczęście nie mam słabości do żadnych używek nawet do ww ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

mamtu,ja od ponad roku mieszkam w Niemczech i narazie się stąd nie ruszam,w Polsce nie ma jak żyć,my mamy kredyt na mieszkanie i nie dawaliśmy rady z jego spłatą,tutaj wynajmujemy mieszkanie,utrzymujemy się,na nic nie brakuje a i jeszcze ratę co miesiac do Polski wysyłamy na mieszkanie.
Urodzić napewno bym chciała tutaj,bo lepsze warunki są i jak poród nie idzie to odrazu decycja cesarka,w Polsce jak się czyta,ogląda tv co się dzieje z tymi porodami,że cesarek odmawiaja,dzieci z niedotlenieniem się rodzą to aż strach rodzić,naprawdę,bo nigdy nie wiesz czy Tobie nie przydarzy się podobna historia,więc napewno bezpieczniej mi rodzić tu.

A wrócić byśmy chcieli i to bardzo tylko narazie nie ma takiej opcji ze względu na warunki do życia w Polsce,pracy brak,zarobki mizerne,nie ma jak żyć,jak ktoś jest sam,bez pomocy rodziny jakiejkolwiek to nie ma szans na normalne życie,chyba że ma mieszkanie po babci,albo rodzice kupili itp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

na zupy też mam smaka ale żadne kotlety, pieczenie, klopsiki ..... nie nie nie :) co zrobić :) dziecko wybiera co jemy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

witaj Asia1611!
Ja wcinam praktycznie wszystko to co przed ciążą. Troszkę preferencje mi się zmieniły, np.nie cierpię wszystkiego co smażone, słodycze też mi zobojętniały. Mogłabym za to bez przerwy jeść nabiał głównie twarogi i serki homogenizowane. Jeszcze 2 tygodnie temu odrzucało mnie po wypiciu jednego łyku herbaty, ale i to minęło.
Od 5 tc. siedzę w domu, więc gotuję sobie: zupy, dania z ryżem, klopsiki, wszystko to na co akurat mam ochotę. Mąż jest zadowolony a i ja spokojna bo przestałam w biegu obżerać się fast foodami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ja też ogólnie jem wszystko, z tym że niektóre rzeczy z umiarem. Inaczej głównie żywiłabym się pikantnymi chipsami i zapijała je colą (tak mnie ciągnie) :)
A z porodami jest różnie, ja np. byłam zadowolona z Zaspy, ale niektóre dzieczyny nie i tak jest we wszystkich szpitalach, wszystko zależy na jakich ludzi się trafi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

praktycznie to nie wolno jeść tylko surowego mięsa a tak to mój lekarz mówi żeby do niczego się nie zmuszać i jeść tylko to na co się ma ochotę.
Ja się do tego stosuje i jem głównie kanapeczki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zwrot podatku 2025 (30 odpowiedzi)

Hej.aczy już wysyłają zwroty w Gdyni? ktoś dostał?

szukam opinii o szkole podstawowej nr 85 gdańsk jasień (22 odpowiedzi)

hej, czy którejś z Was dziecko uczęszcza do tej szkoły?możecie coś powiedzieć na temat poziomu...

polećcie pakiet medyczny (112 odpowiedzi)

jestem w trakcie poszukiwań i chętnie poznam oferty, jakie macie. Nie ukrywam, że szukam pod...