Słyszałem wiele złego o UG(konkretnie wydziale ekonomicznym); że na większości wykładów przynudzają, zajęcia nie są prowadzone ciekawie, dużo niepotrzebnego "wkuwania" i złe traktowanie studenta

Zastanawiam się więc nad wsb w Gdyni. Tylko że z tego co mi wiadomo jest tam dosłownie garstka studentów na kilku kierunkach, ciężko więc mówić o jakimś życiu studenckim..

Co sądzicie?

"Słyszałem wiele złego o UG"- i słusznie, szczególnie własnie "złe traktowanie studenta", a ja nie z ekonomicznego a filologicznego wydziału. Powiem tak jak lubisz burdel to idź ;) Rozrywka z paniami z dziekanatu na całego zapewniona.

Podpinam się pod pytanie :) Tyle, że mnie interesują studia podyplomowe: PR na UG (wydział ekonom. Sopot) i Nowoczesny Marketing na WSB. Może ktoś się na ten temat wypowiedzieć? Albo chociaż ogólnie o podyplomówkach na tych uczelniach - jaki poziom?