Wakacje Ory
Poszukiwaliśmy pilnie opieki nad niemłodą, nieufną suczką rasy gończy polski. Do tej pory pies bardzo źle znosił rozstania. Już od chwili pierwszej telefonicznej rozmowy z panią Kamilą czułam że dobrze trafiliśmy. No a efekty pobytu Ory przeszły nasze wszelkie oczekiwania. Przede wszystkim dlatego że indywidualne, profesjonalne i pełne pasji podejście do psa sprawiło że nie było to tylko ''przechowanie'' ale relaksujący i aktywny jego wypoczynek. Orusia wróciła odmieniona - żwawa, szczuplejsza ( miała dużo ruchu ) i spokojna. Gdy wieczorem popadała w melancholijny nastrój miałam wrażenie że tęskni za "ciocią" Kamilą. Będziemy wracać tylko tu!