Warto

Moi drodzy. To jest, była i będzie szkoła rzemieślników. Za dużo sprawdzianów? Trzydzieści cztery słowa wypowiedziane podniesionym tonem przez Panią XY? Mała sala gimnastyczna? Moi drodzy, ludzie, którzy oczekują tu królewskiego traktowania ucznia przez nauczyciela, mogą się zawieść. Tu ucznia traktuje się jak czeladnika, wyposażenie warsztatu jest takie sobie, ale za to, jak ktoś to raczył zauważyć, studia po niej to wakacje. I właśnie dlatego warto tu chodzić. Jeszcze co do traktowania - z moich doświadczeń wynika, że zdolni czeladnicy są zauważani, a nawet bardzo zauważani. Nikt nie żałuje czasu na tłumaczenie zawiłości, zostawanie po lekcjach, przygotowywanie do konkursów. Natomiast osoby o miałkim stosunku do takiego czy innego przedmiotu, owszem, mogą liczyć się z tym, że ktoś kiedyś podniesie na nie głos albo poczęstuje cierpką uwagą. Podsumowując - uczą tu ludzie, a ludzie, jak wiadomo, mają zady i walety. Całokształt jednak sprawia, że uczeń odporny na atmosferę "unoszącego się powietrzu zła", jak ktoś to raczył humorystycznie nazwać, czyli na zapach porozrzucanych tu i ówdzie szczypt pruskiego drylu i kindersztuby, tylko skorzysta, i to bardzo skorzysta.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

bzdura!

taki "pruski dryl i kindersztuba" sprawil, ze moje dziecko 3 lata zycia przyplacalo stresem i wrzodami zoladka
sa szkoly, ktore przygotują lepiej do matury i beda mile wspominane - z cala pewnoscia nie jest to dziewiatka
apel do rodzicow - zasiegnijcie rzetelnej opinii nim poslecie do tej szkoly swoje dzieci
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: bzdura!

Stres jest spory, ale później dziecko nie dostaje nerwicy przed pierwszymi egzaminami na studiach, z powodu byle kolokwium, czy rozmowy kwalifikacyjnej. Każdy człowiek kiedyś musi się uodpornić na stres i osobiście cieszę się, że przeszłam to na etapie liceum.
Poza tym stres związany z nauką to nic w porównaniu do presji społecznej, która pojawia się w innych szkołach np. w "Trójce".
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

moje dziecko 3 lata zycia przyplacalo stresem

Życie zasadniczo jest stresujące. Wrzody żołądka są wynikiem nieumiejętności radzenia sobie ze stresem. Są na to metody inne niż sztuczna zmiana realiów na mniej stresujące, która w prawdziwym życiu jest zasadniczo niemożliwa, chyba że ktoś ma starych, którzy trzymają pod kloszem do sześćdziesiątki piątki, aż sami umrą - znam i takich.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Rodzić - ocena (4 odpowiedzi)

Jestem przerażona i obrażona zachowaniem nauczyciele w tej szkole. Moja córka była uczennicą w...