Re: Wątek bez znaczenia.
~Manson the Forester
(10 lat temu)
No to Inka skup się, dzisiaj będzie pracowicie, bo robimy azjatycki rosół rybny:
a) najsampierw ryby, ja używam świeżych płotek, ale równie dobrze można użyć ryb mrożonych albo morskich, chociaż w przypadku morskich przepis brzmi trochę inaczej - tak więc dzisiaj na słodkowodnych,
b) nikt nie lubi w rybach ości, chociaż Azjaci nie uznają zup na filetach, ości muszą być i już bo zupa smaczniejsza, ale my zrobimy inaczej, najpierw robimy wywar, oczyszczone tuszki (chętnie też głowy rybie) zalewamy zimną woda i bąbelkujemy nieśpiesznie i nie krótko,
c) po ostudzeniu wywaru rybnego cedzimy go, bulion do gara, a ryby do obrania, obrane mięsko bez ości też do gara, dość męczące zadanie to obieranie ugotowanych rybek,
d) dodajemy pokrojone w słupki warzywa okopowe, cebulę w piórka, pokrojony w drobna kostkę korzeń imbiru, posiekana papryczkę chili,
e) zagotowujemy całość, po czym wyłączamy i pozostawiamy w cieple,
f) po pewnym czasie zagotowujemy znowu dodając kiszonego ogórka pokrojonego w słupki oraz garść wodorostów wakame, choć mogą też być nori lub kombu,
g) po zagotowaniu wyłączamy i jest.
Myki:
1) na etapie gotowania dodajemy przekrojona na pół cebulę, uprzednio opaloną na ogniu na czarno, potem ją wywalimy,
2) doprawiamy sosem rybnym (łyżka+) oraz zamiast soli sosem sojowym jasnym (łyżka 3+),
3) posiekany czosnek jest ok,
4) ja dorzuciłem parę liści limonki kaffir.
Wersja z rybami morskimi polega na tym, że bulion gotujemy na warzywach, a rybę morską obsmażamy na oleju z użyciem skrobi ziemniaczanej miast mąki i tak usmażoną na etapie końcowym dodajemy do bulionu.
Podajemy następująco:
a) najpierw wkładamy do miseczki makaron ryżowy lub sojowy (wrzucić do miski i zalać na 10 min gorąca wodą i gotowy),
b) na makaron kładziemy coś do chrupania - kiełki soi albo inne,
c) całość zalewamy gorącą zupą,
d) posypujemy po wierzchu posiekaną dymką tudzież prażonym sezamem.
Smacznego. Azjaci jedzą zupę pałeczkami wciągając makaron i siorbiąc smakowicie.
0
0