Żadnych ram,schematów,wstęp wolny dla każdego,tematy wszystkim i o niczym :)...co cieszy,co boli,co zachwyciło,co wkurzyło...muzyka i dowcip bardzo mile widziane...szczypta humoru i uncja dystansu...:)
Zmieniłbym otoczenie...gdybyż to było takie proste.
Zazdrostki niewiele zasłaniają jedynie dodają uroku :-)
Chmurko...Ty też wyjeżdżasz?
Trójmiasto pełne słoików, ze mną na czele:-)
A żebyś wiedziała, że odwiedzają, ale rzadko. Nie na darmo jeden z kawałków mojego lasu zwie się Entowym Miejscem, a inny Fangornem.
Łatwiej wylukać jakąś driadę, która chyżo śmiga pomiędzy pniami.
Żadnych firanek, żadnych zazdrostek.
Nie mam powodu, żeby odgradzać się od otoczenia.
Poza tym zawsze byłem zdania, że jak już coś robię, to się tego nie wstydzę, natomiast rzeczy, których bym się wstydził nie robię. Więc nie mam co zasłaniać.