Wege burger orzechowo-warzywny to pomyłka
Jeśli w składzie Wege Burgera jest pieczeń orzechowo warzywna a na zdjęciach piękny burger w otoczeniu marchewki, pora i cukinii, to spodziewałabym się pieczeni zrobionej przede wszystkim z orzechów i tychże właśnie warzyw. Nic bardziej mylnego. Pieczeń w Wege Burgerze to nic innego jak pieczeń sojowa zrobiona z preparowanej soi (coś w stylu kotlety sojowe a la schabowe). Wyjęłam kawałek tej pieczeni z burgera, przyjrzałam się, przeżułam (gumowata). Nie wyczułam najmniejszego śladu orzechów, marchewki, pora, cukinii ani innych warzyw. Bułka, dodatki i sosy były dobre, więc całość ogólne zjadliwa. Czas oczekiwania na zamówienie 25 min. Burgera wzięłam na wynos, musiałam wracać do pracy. Byłam bardzo głodna, więc zjadłam, ale polecić nie mogę. A szkoda, bo nie tak trudno zrobić pieczeń z warzyw i ziaren soi (które chociaż mają posmak orzechów). Za 17 zł można na Gdańskiej Starówce zjeść o wiele lepszy wegetariański lunch.