Wegetarianie i weganie na weselach

Temat dostępny też na forum: Wesele bez ogłoszeń
Jestem wegetarianką. Przygotowuję się do następnego etapu-weganka. Mam problem gdy jestem zapraszana na wszelkiego rodzaju imprezki, imprezy i uroczystości. Przyjeżdżam do domu głodna. Prócz jajek w majonezie i jakiejś sałatki /bardzo rzadko bez szynki, kurczaka, tuńczyka.../ ciężko jest "upolować" coś dla siebie do jedzenia. Błagam PANNY MŁODE ustalając menu pomyślcie czy wśród waszych gości nie ma nas W.W. gayga
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

moja siostra jest wegetarianką i zamawiamy dla niej specjalne menu bezmięsne, na kilku imprezach gdzie byliśmy też dla wegetarian mieli oddzielne dania.. już co raz częściej patrzy się na wegetarianów na takich imprezach, też nie zawsze każdy wie, że dana osoba nie jada mięsa..myślę, że o takim czymś powinno się informować np. przy potwierdzeniu przybycia, bo młodzi nie muszą o tym wiedzieć..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

Dla kolezanki wegetariani nie było problemu i w Estragonie miała swoje odrębne menu. Obsługa (wczesniej) pytała o inne zyczenia i preferencje dietetyczne. Nie dopłacaliśy nic, wszystko w ramach menu, mimo, ze kolezanka miała zupełnie cos innego niż reszta.

Więc to jest jak dla mnie kwestia chęci i organizacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

Cieszę się że zaczyna się na nas zwracać uwagę. Wszyscy moi znajomi wiedzą że jestem wegetarianką. Myślę że nie każdy pamięta w ferworze nawału zajęć o nas.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

My mielismy wegetarianke na weselu. To sie ustala z menadzerem sali. Zamówliśmy dla niej danie wegetariańskie. Dostała na osobnym półmisku. Nie było żadnego problemu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

ale trzeba wiedziec.My dopiero po weselu dowiedzielismy sie,ze corka kuzynki meza jest wege. Co rpawda nie bylo jej, bo pojechala na jakis koncert-ale wczesniej, kiedy cieszyla sie ze bedzie u nas to niestety nic nei wspominala. Mysle,ze czasem sami w.w. nie mowia. Tak wiec chyba to apel do obu stron;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

A ja bym poprosiła o pomysły na jedzonko dla "takich" osób

Tak jak dziewczyny piszą, często ludize ci nie mówią nam o swoich preferencjach (ja wiem tylko o jednym moim koledze, który zresztą, jak go odwiedizliśmy kiedyś - mieszka w Świnoujściu - dla nas kiełbasę kupił); ale czy ktoś więcej jest - to nie wiem...

Tylko co podać? W restauracjach pewnie są odpowiednie dania w propozycji; ale u mnie, w gospodarstwie agroturystycznym, pani była mocno zdziwiona jak wspomniałam o wegetarianinie.
Ja wiem, co on je, ale z tego co wiem, są odmiany mniej i bardizej restrykcyjne - jedni jedzą jajka, inni nie...

Ja np. nie mam problemu z obiadem, bo mój kolega je jajka, będą warzywa na ciepło i wiem, ze to będize ok.
Ale problem mam z zakąskami - co mu podać? No moze nie tylko mu, ale co podać, by mógł to zjeść zgodnie ze swoimi zasadami? Nie będzie przecież cały wieczór na sałatce warzywnej (specjalnie wybrałam jedną sałatkę bez mięsa) i ogórkach...
Czy zje rosół, albo barszcz (w końcu na mięsie raczej gotowane)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

Raczej nie zje ani rosołu ani barszczu (wiem z doświadczenia) może jakiś krem z pieczarek przygotowany na bulionie warzywnym lub z pomidorów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

muszę z nim porozmawiać
zakłądam, ze go nie urażę
napiszę mu, co mam w menu i zapytam, co z tego łatwo bedize przerobić na coś dla "niego"
na szczęście to "normalny" człowiek i myślę,ze zroumie, że nikt nie będize gotował specjalnie zupy tylko dla niego...
no chyba, ze babcia/mama w domu ugotuje i przywiezie do odgrzania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

Zdecydowanie powinni ugotowac specjalnie dla niego. Przez 15 lat nie jadlam miesa i wiem co to za katorga, teraz jadam rybki i kurczaki wiec latwiej. Moja siostra byla na moim weselu, jest wegetarianka. Na samym wstepie zaznaczylam, ze chce obiad dla niej specjalnie ugotowany, na poczatku krecono nosem, ale w koncu bylo cos ekstra dla niej. Mieszkam poza granicami Polski i przyznam, ze tutaj w kazdej resteuracji jest menu dla wegetarian, w przedszkolach, szkolach, wszedzie wegetarianie i weganie sa traktowani jak normalni! W Polsce ciagle jeszcze problem, wiec dla tego nie dajmy sie zbywac.
A do zaproszenia mozna zalaczc jakis liscik.
Ja naprzykald mialam zrobione listy z dokladnymi adresami, wymogami zywieniowymi, wskazowkami jak dojechac i atrakcjami turystycznymi, bo wiele osob bylo przyjeznych. Niewiele wysilku a pomaga gosciom i nam w organizacji wesela.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

Cieszę się dziewczyny, że tak żywo zareagowałyście na nie tylko mój problem. Trochę zastanawiałam się czy go poruszyć. Nas wegetarian i wegan jest coraz więcej, a ja ciągle spotykam się z niezrozumieniem i lekceważeniem. Nie jem mięsa pod każdą postacią łącznie z bulionami i wywarami a także kurczakami, rybami i owocami morza . Ustalając menu na wasze wesele tak na prawdę pierwszy raz będziecie w roli Pani Domu. Uważam że pokażecie wielką klasę pokazując się nie tylko w bajecznej sukni pięknej oprawie przy boku najwspanialszego mężczyzny, lecz także,dbając o każdego gościa, nawet tego najdziwniejszego. Życzę Wam szczęścia.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

z całym szacunkiem dla moich przyszłych weselnych gości... ale dodatkowo mam myśleć o tym czy ktoś je mięso czy nie to chyba lekka przesada... to tak jakbym sie martwiła czy ktoś lubi barszcz czy rosół :/ nie lubisz to nie jedz... a na weselach sa jakies sałatki, sórówki, więc coś jak będą chciali to znajdą...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

hmm tylko tak lipa całe wesele jeść same surówki albo sałatke ;]
moim zdaniem może nie koniecznie od razu gotować dla pojedynczych osób osobny obiad, ale można włączyć do menu jakąś rybkę czy coś w tym stylu...założę się że inni goście też skorzystają :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

Bez komentarze. Chyba dluuugo nic sie nie zmieni:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

ja po prostu zwróciłam uwagę, by na stole była sałatka bez mięsa, a na obiad gotowane warzywa (taki np. kalafior czy fasolka szparagowa)

wczoraj zabrałam się za rozmowę z tym moim wegetarianinem i już wiem, że on... zje rosół i barszcz, jak powiedział, po prostu odłoży mieso, jeśli się trafi
ale nie wnikałam - powiedziałam mu z grubsza, co bedę mieć bezmięsa, powiedział, "ok, nie przejmuj się" i uważam sprawę za zamkniętą

ale prawda jest taka, ze nie mam 100% pewności, czy on jest jedyny bezmięsny, którego zaprosiłam
z bliskiej rodizny wiem, ze wszyscy jedzą mięso
ale np. dziewczyna kuzyna albo mąż koleżanki - to takich osób nie wiem; jednak uważam, ze w takiej sytuacji ta osoba (lub ta mi blizsza - w tym przykładzie kuzyn czy koleżanka) przy potwierdzaniu zaproszenia, powinni o tym powiedzieć, w sensie coś w stylu "chętnie bedziemy goścmi na waszym weselu; mamy tylko prośbę - ponieważ kasia/jarek nie je mięsa ani ryb, czy może być jakaś sałatka bezmięsna?"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

A ja myślę, że jednak coś się zmienia. Jakiś czas temu wyjechałam z Polski na kilka lat. Dłuższy czas zatrzymałam się w Niemczech. Byłam zarozumiałą, zaściankową, nie zwracającą na innych egoistką. Na początku bardzo się dziwiłam gdy nowo poznawani ludzie dopytywali się mnie o to co lubię, jakie są moje preferencje, zainteresowania itd. Jeszcze bardziej dziwiło mnie gdy, przy drugim,trzecim spotkaniu starając się zrobić mi przyjemność robili coś specjalnie dla mnie/nie koniecznie jedzenie/. Wtedy przekonałam się że ich zainteresowanie to nie tylko zwykła uprzejmość. Przywykłam, i nawet nie zauważyłam kiedy stałam się podobna do nich.Po powrocie do Polski znowu trzeba było przyzwyczaić się do braku tolerancji,zainteresowania innymi i zwykłej uprzejmości. Chyba przywykam!!!??? Jednak bardzo mnie cieszy gdy spotykam coraz częściej w Polsce HOMO SAPIENS tak jak wy dziewczyny. Jest nadzieja. Nie wszyscy ale nie którzy będą od was się uczyli
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

To ja bym nie przyjął zaproszenia od takiego kogoś... Na pewno taka osoba uważa że to JEJ wesele więc goście mają być posłuszni. Na takie weselich lepiej nie iść.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

Ja nie bardzo rozumiem cały ten wegetarianizm i weganizm bo np. jak podchodzicie do żelatyny ?? przecież ona jest robiona przeważnie z chrząstek i kostek zwierzęcych, a pani w cukierni nie jest w stanie pewnie wam powiedzieć czy w danym cieście jest żelatyna czy nie. Jecie galaretki? a tez nie nosicie i nie macie nic skórzanego??rozumiem ze buty tylko z ekologicznej skóry? Jednak wielu innych rzeczy tez nie rozumiem a toleruje wiec w tym przypadku jest tak samo, ale tylko i wyłącznie u ludzi dorosłych, dzieci powinny jesc to na co maja ochote, ani nie przymuszac do jedzenia mięsa ani do niejedzenia, jedno i drugie jest despotyzmem, wiekszośc wegan i wegetarian zdecydowało samemu w pewnym wieku wiec odbieranie dzieciom tej decyzji jest po prostu chamstwem.

a co do tematu - działa to w dwie strony, należy umiescic informacje na zaproszeniu ze wszelkie prośby co do mnu nalezy zglosic wraz z potwierdzeniem (czasami ludzie sa na dietach lekarskich albo alergicy pokarmowi) jak i rowniez goscie z takimi czy innymi preferencjami powinni zgłaszac sami do panstwa mlodych badz organizatorów z uwagami
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

dla Agi B - pełen zestaw weselny :)
Zupa
Krem ze szparagów z groszkiem ptysiowym

Danie główne
Kotlet panierowany warzywno-serowy, ziemniaki pieczone, zestaw surówek

Zimne przystawki
Patera ryb wędzonych
Deska serów
Śledzie w pomidorach
Sałatka grecka
Bukiet surowych lub gotowanych warzyw z sosami
Mozarella z pomidorami

Dania ciepłe
Barszcz czysty z pasztecikiem z kapustą i grzybami
Szaszłyk wegetariański
Bakłażan faszerowany ryżem i warzywami sezonowymi

Deser (zamiast tortu)
Sorbet cytrynowy z likierem pomarańczowym
Gruszki w białym winie polewane czekoladą

Poza tym w Trójmieście jest sporo restauracji serwujących dania wegetariańskie i wegańskie - również w formie cateringu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

firma Avocado - http://www.avocado.info.pl/avocado
vege catering
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

Do emenems. Cieszę się, że ten wątek nie zginął. Jeżeli chodzi o żelatynę, to jej nie używam, oraz unikam wszelkiego rodzaju galaretek. Są ciasta i desery bez dodatku galaretek, chociaż muszę przyznać, że nie przepadam za słodyczami i ciastami, jak już mam na coś ochotę to piecze mój mąż /on nie jest wegetarianinem/. Nie noszę odzieży i butów ze skóry. I jeszcze jedno nie choruję od wielu lat nie dojadam witamin ani innych wspomagaczy i z głową u mnie jeż też o.k. /piszę o tym tak na wszelki wypadek/. Jestem ortodoksyjną wegetarianką lecz nie można mnie posądzić o fundamentalizm. Uważam, że każdy ma prawo do tego by móc wybierać; zarówno niemowlę jak i człowiek dorosły, są dzieci które nie lubią mięsa i takie, które od chwili urodzenia najchętniej jadłyby mięso. Nie należy nikogo i do niczego zmuszać. Stekiem bzdur jest to, że dzieci musza jeść mięso bo inaczej będą się źle rozwijać. Jestem zwolenniczką wolnego wyboru i tolerancji. Pozdrawiam mięsożernych
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

Golonka+piwo mmmmmmmmmmmmmmmmm pycha!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

gayga555 zgadzam się z toba ze wszystkim oprócz jednego - niestety młody organizm, znaczy-rzowijający się potrzebuje białka zwierzęcego, roślinne nei zastapi - ale tlyko u dziecka - jak wspomnialas z tobą nic nie jest i pewnie nie bedzie - bo przyjmowalas białko zwierzęce. Do prawidłowego rozwoju mięsni i paru innych rzeczy jest potrzebne białko zwierzęce, wszelkiego rodzju serwatki i koncentraty i inne roslinne, nei zastąpią białka zwierzęcego-niestety białko to jedna z niliczych rzeczy której nei da się wykształcic a drodze procesu chemicznego - wiec tylko mięso głownie wołowina dostarczają niezbędne ilosci białka zwierzęcego. NIezbędne-nie mam na mysli dzien w dzien, ale musi sie pojawic w diecie dziecka. dziecko nei bedzie chore ani nie zapadnie nagle na jakies doleglowosci - to sa procesy trawające latami i niedobory białka zwierzęcego w dziecinstwie wychodzą duzo duzo pozniej w dorosłym zyciu.
NIe jestem wegetarianinem ale skolei fanem zbilansowanych posiłkow i tu muszę zaznaczyc, ze jest milion iet, milion sposob zywienia i wiele jest poprawnych pomimo swojej roznosci - najczesciej po latach dopiero mozna dopasowac diete do danego organizmu maja na względzie przebyte choroby, tendencje, genetyke, grupe krwi, styl zycia, godziny pracy, wysiłek fizyczny itp.

Wiec podsumowując - zgadzam się z Tobą prawie we wszystkim, masz racje,nie mozna nikogo do niczego przymuszac i nalezy sie wzajemnie szanowaci tolerowac. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

moze dodam tylko ze człowiek do prawidłowego rozwoju potrzebuje 22 aminokwasów a sam organizm ludzki potrafi wyprodukowac tylko 12 reszte musi przyjac, pełnowartosciowe jest tlyko białko zwierzęce (mieso, ryby,jajka, sery itp) a nie białko roslinne. Duze przyjmowanie produktów sojowych nie zastąpi odzwierzęcych.
Nie przyjmowanie białka zwierzęcego zle wpywa na organizm, nie w sensie naglej utraty wzroku czy innej choroby, ale na wieloletnim, kilkunasto albo kilkudziesięcio letnim procesie osłabiania i wyniszczania ogranizmu. Wiec zgadza sie-nie trzeba zapadac na konkretną chorobę
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wegetarianie i weganie na weselach

Ja pitole co za stek bzdur...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Biżuteria ślubna - gdzie kupić? (59 odpowiedzi)

Możecie może polecić miejsce na zakup biżuterii ślubnej, chodzi o srebro?

sukienki wieczorowe (58 odpowiedzi)

dziewczyny, wiecie gdzie można dostać ładne sukienki wieczorowe?? proste i eleganckie, dla matki...

dobry...i nie drogi dentysta (51 odpowiedzi)

Hejka szukam dentysty dobrego ale żebym nie straciła majątku !!! mam sporo ubytków i pochłonie mi...