Wejherowo
Hej. Rodziłam kilka dni temu w szpitalu w Wejherowie. Jak macie jakieś pytania - odpowiem.Każej z was życze takiego porodu jak ja miałam - super położne (załapałam się na dwie zmiany), świetny lekarz - sam poród szybki, prawie bezbolesny i do końca z uśmiechem na ustach:) Mogę tak rodzić codziennie:) Będę go bardzo miło wspominać - a panikowałam przez ciążę na samą myśl o nim. Duzo bardziej upierdliwe było "ciągnięcie" szwów na drugi dzien -ale tez idzie ku lepszemu. Słuchałam położnej, starałam ze wszystkich sił zmobilizować się - aby robić tak jak kazała i naprawdę wyszło świetnie. Mój mąż też sie spisał bardzo dzielnie. Moim zdaniem warto mieć kogoś przy sobie - jak mężowie nie chcą to nawet - przyjaciółkę, siostrę itp. Natura mnie potraktowała ulgowo - bo naprawdę bolesne skurcze trwały może 15 minut - nie więcej. Powodzenia dziewczyny:)