Wiecej nie skorzystam
Pojechalam na zajecia gimnastyka z tancem. Zapytalam, czy moge skorzystac z zajec. Pani wyrazila zgode.Pokazalam karte multisport. Okazalo sie, ze akurat tych zajec nie obejmuje. Chcialam wiec zaplacic za pojedyncze zajecia.Pani zaczela mnie namawiac na karnet. Odmowilam (ze wzgledu na czeste podroze sluzbowe jest to dla mnie forma nieoplacalna). Nastepnie pani dosc nieprzyjemnym tonem zapytala: "a czy Pani wogole cwiczy, bo ja pani u nas nigdy nie widzialam" (jakis czas temu bylam na zajeciach ze stepu i organizowalismy tam urodziny synka) . Gdy uslyszala, ze codziennie, powiedziala, ze w takim ukladzie zajecia nie sa dla mnie i ona proponuje mi inne zajecia. Spytalam, czy Pani mnie chce zniechecic i chce zebym sobie poszla. Pani twierdzila ze nie, ale nadal proponowala mi inne zajecia skutecznie mnie zniechecajac. Z zajec nie skorzystalam i wiecej nie skorzystam. Wole pojechac gdzies gdzie bede mile obsluzona i moja obecnosc nie bedzie dla nikogo problemem.