Jeśli standartem obsługi jest 1,5 h od momentu zamówienia do wydania przez kuchnię to Kolibie się to udało. To co zaserwowano po 1,5 h oczekiwaniu zasługuje na "Kuchenne Rewolucje".
Jeśli Kolibie zależy na pozbyciu się klientów to właśnie kolejnych 8 udało się odstraszyć.
Obsługa to jakaś wielka porażka ale cóż można się spodziewać skoro klient jest ostatnią ważną rzeczą dla tego lokalu.