Masaż tajski jest pierwszym, jaki przyniósł ulgę dla moich wiecznie obolałych pleców! Polecam naprawdę szczerze - panie Tajki dokładnie wiedzą, które miejsce na plecach nie daje mi żyć. Nie mam pojęcia, jak one to robią, ale po godzinnym masażu klasycznym, mam przynajmniej dwa tygodnie bez bólu. Oczywiście odprężenie też jest super, ale dla mnie osobiście liczą się te "czary". Polecam: jak boli - idźcie do Tajek w Thai Mai :)

Potwierdzam. Mnie przestał wreszcie boleć kark- efekt długiego siedzenia przy biurku i przy kompie.

I przypomniało mi się, że jak poszłam tam pierwszy raz z kuzynka to te małe mrówy Tajki nic po polsku nie mówiły tylko jak się stęknie to pytaja boli, boli.....
No i nagle słysze za kotarki tekst z Dnia Swira- boli, boli? przecież to są k... igły:) no i dostałysmy głupawaki nieco zaklucając tam ciszę. Do dziś usmiecham się na to wspomnienie.