Wielkie nieporozumienie -niepolecam
Masakra z tym placem zabaw , najgorsza obsługa , zwłaszcza kobiet , niemiła , niesympatyczna ,zarozumiała , cwaniarska -zwłaszcza wysoka blądynka i mała czarna .Co innego faceci -pomocni i sympatyczni .Byliśmy z dziećmi 1 raz ( i ostatni zresztą ) Brak legitymacji u starszego dziecka 14 lat spowodował ze musieliśmy za niego zapłacić 39 zł . Nie dało rady wytłumaczyć zarozumiałej blądynce która zionęła samymi papierosami że jesteśmy 1 raz i nie wiedzieliśmy że trzeba zabrać dziecka legitymacje -żenada.Sam plac bardzo ładny tyle że mało oświetlony , wydawało by się że dzieci bawią się w piwnicy .Brak muzyki w tle , a jak juz coś puszczali to rozmowy z radia .Powinny lecieć fajne kawałki w stylu fasolki,akademia P kleksa itd.Ale widocznie liczne kierownictwo którego nie da rady nie zauważyć na placu nastawione jest tylko na zyski.Co do zysków-39 zł za 3 godziny nie jest mało,zważywszy że kasują jeszcze za każdą atrakcje w środku ( ciuchcia , samochodziki , "ślizgacze" itd -ŻENADA.Ale widocznie ten plac nie należy dla dzieci biedniejszych -szkoda.Dziecko wyszło z podrapaną ręką z powodu chipa- zegarka który na szczęscie w połowie zabawy żeśmy mu zdjeli.Niestety Pierwszy i OSTATNI RAZ.