Bylismy we dwoje, zacheceni programem w TVN. Majac nadzieje, ze milo spedzimy tam czas. No i sie nie zawiedlismy. Obsluga mila (pozdrawiamy wysokiego Pana), jak tylko weszlismy Pan juz byl przy nas, takze nie wiem skad zarzuty o braku zainteresowania klientami. Jedzonko bardzo dobre jak na niewielkie ceny. Jedlismy rosolek (bez maggi juz chyba:P), potem krewetki (Pyyyyycha!) i na koncu pierogi ruskie i tagliatelle z kurczakiem i kurkami. Naprawde mozna bylo sie najesc :] Ceny w dalszym ciagu przystepne. Ja traktuje to miejsce jako pol restauracja pol bistro. Pamietajmy, ze wciaz pracuje tam baaaaardzo mloda ekipa i mysle ze przyszlosc nalezy do nich. Milo sie patrzy kiedy tak mlodzi ludzie radza sobie w naszej, niezbyt rozowej rzeczywistosci.
Co do czystosci okien i zapachu. Rzeczywiscie okna sa brudne, ale tez wiem jakie przepisy panuja w "zieleniaku" i jak droga jest wymiana okien na 16 pietrze wiezowca - wiec trzeba byc wyrozumialym. Nie wiem czy okna mozna otwierac - ze wzgledow bezpieczenstwa. Ale faktem jest, ze mozna by bylo pomyslec o klimatyzacji, zeby pozbyc sie brzydkiego zapachu z kuchni. Reasumujac - goraco polecam !
Pozdrawiam cala obsluge :]