Mimo że odkładam i ciągle oszczędzamy nie udaje się odłożyć na wkład własny. Jestem tym sfrustrowana... Zarobki mamy i zdolność na 400000. Powiedzcie proszę co robicie E udaje wam się odłożyć tyle pieniędzy? My wynajmujemy mieszkanie i duża część naszych dochodów pochłania najem.. Za rok mąż kończy 35 lat i boję się że po jego ur. Będziemy mieli problem z kredytem. Eh chciałam się wygadac..... Czy jest ktoś w podobnej sytuacji?

Przeanalizuj swój budżet, sprawdź z czego możesz zrezygnować, albo co ograniczyć, żeby jednak udało się coś odłożyć. Jaki macie wspólny przychód i koszty stałe? Może część wypłaty idzie na zbędne rozrywki (jakieś wyjścia do kina, jedzenie na mieście itp). Moja rada najlepiej założyć konto oszczędnościowe i zaraz po otrzymaniu wypłaty przelewać tam pieniądze, nie czekać na koniec miesiąca. Ja mam niestety tak, że im więcej mam na koncie, tym więcej wydaje.

No właśnie tak robimy... Mamy 7000 tys. Z czego 2000 tysiące wynajem i z 600 paliwo.... Nie wiem na co idzie restauracja już nie daje rady....

Czyli wynika z tego, że 4000 PLN wydajecie na jedzenie i produkty pierwszej potrzeby? Prześledźcie na co idzie pozostała kwota. Macie dzieci?

Wiesz co u Ciebie 30% idzie na wynajem, może najdźcie tańsze mieszkanie? U mnie mimo, że mniej zarabiamy na mieszkanie idzie około 15%

Oszczedzanie to jedno, druga sprawą jest maksymalizacja dochodów. Polecam blog finansowy ninja, pomaga rozjaśnić sobie obraz budżetu domowego.