Witam!
Moja córcia ma 2 latka a wciąż ma włosy cienkie, delikatne, w ogóle się jej nie odkładają i strasznie elektryzują. Do tej pory obcinałam ja na krótka V, i chyba dalej będziemy gościć u fryzjera.Kiedy dziecku już rosną "normalne" włosy.

moja też ma rzadkie "piórka", jeszcze jej nie obcinaliśmy i chyba długo nie obetniemy, teraz ma fryzurę a'la Kryszak ;)

nie martw się, powinny urosnąć - moja starsza miała "kryszaka" do ok. 3. urodzin :> teraz ma dużo, gęstych włosów, im czesciej je obcinałam, tym grubsze się robiły - no ale, żeby obcinać najpierw muszą urosnąć ;)

u nas tez takie cienkie pióra

próbuje jej to jakos ułozy przedziałek, grzywka ale sie nie da :)

hehe ja mam pieciolatkie z piorami... Gorzej,ze sama zauwaza juz, ze kolezanki maja dlugie, geste wlosy,a ona nie

Ale pocieszam sie,ze mialam tak samo w jej wieku,ale jak poszlam do szkoly wlosy zdazyly juz nabrac sily i nie "odbiegaly od normy"

moja to samo,teraz pierwszy raz u fryzjera byla o obcielismy troche bo miala juz pióra do ramion,nadal ulozyc sie ich nie da.

różnie bywa znam 7-latkę z piórkami ...

ja obciełam mojej małej włoski na ZERO jak miała około 1,5 roku i super zaczęły jej rosnąc a im częściej obcinasz tym włoski są bardziej gęste i mocne

mój chrześniak w wieku 1 roczku miał takie gęste "normalne" włosy, że szok! Wyglądał przez to bardzo dorośle ;)
Takie piórka sa słodkie... takie bobaskowate ;)
A spineczka w takich włoskach, albo kiteczek... miodzio ;) Szkoda, ze moja nie daje sobie robić kitków :(

mój ma takie piórka jakby od fryzjera wyszedł nie dość, że mało i cieniutkie to i bardzo krótkie no ale to chlopak więc sie pocieszam, ze nie musze iść do fryzjera jeszcze dlugo:)

moja 2latka ma piorka przycinam jej grzywke zeby nie wlazila do oczu i scinam z tylu na wysokosci uszu zeby sie koltuny nie robily, i wygladaelegancko,powoli wyrownuja jej sie "piórka", spinki gumki sie nie trzymaja- i mala tak czy inaczej po chwili je zdejmuje. czy podcinanie cos pomaga? chyba tylo zciecie o suza dlugosc

Moja też ma piórka, ale długie ja jej nie scinam, żeby móc związać w kitek, inaczej każdy w inną stronę się układa i wygląda jakby dopiero z łóżka wstała ;)

moja tez ma piorka do tego krótkie jak u chłopaka jedynie co jej rosnie to grzywka:-)a z tyłu nic.ani spinki ani gumki, nic sie nie trzyma.....

mój Syn miał dosłownie po 5 włosków w 6 rządkach ;P faktycznie zauważyłam, że odkąd ma ścinane włoski (nawet 2 razy w m-cu) - to zrobiły się gęściejsze :]

a przez pierwsze chyba 1,5 roku nie ścinaliśmy, bo na dobra sprawę nie było czego ;)