Włosy uratowane!
Jestem w Gdańsku przejazdem, wczoraj w Galerii Baltyckiej pokusiłam się o ombre i to, co zrobili tam z moimi włosami wołało o pomstę do nieba. Dziś po przyjeździe do centrum rozglądałam się za profesjonalne wyglądającym miejscem, żeby ratować moje włosy. Moją uwagę przykuł ten salon (także z powodu ciekawego wystroju). To był strzał w dziesiątkę bo pani Tereska w niespełna godzinę doprowadziła moje włosy nie tylko do ładu, ale wyglądają dokładnie tak, jak planowałam na początku! I tak oto mam swoją ulubioną fryzjerkę w Gdańsku :) Dziękuję!