Wojciech - opinia
3 lipca anulowałem zamówienie, zwrot miał być w ciągu 14 dni. Jest 1,5 miesiąca później, nikt nie odbiera ode mnie telefonów, na maile odpowiedzieli raz. Oprócz słów "naciągacze" i "złodzieje" mam jeszcze kilka w zanadrzu, też parlamentarne. Nie polecam, trzymać się na odległość 6-metrowego kija i odganiać jak dzwonią z pytaniem o to, czy przedłużyć umowę, a może proformę podesłać.