Wspaniałe przedszkole z niestety jednym "ale.."
Ktoś wcześniej wspomniał o Pani Sabince- ta kobieta to ANIOŁ na ziemi :-) Jest ukojeniem dla wszystkich dzieci tęskniących za rodzicami, każde z nich może liczyć na utulenie i ciepłe słowa.
Moim marzeniem jest, aby w przedszkolach pracowało więcej osób z tak wielkim powołaniem. Pani Sabinka jest przykładem, że nie trzeba nie wiadomo jak wielkiego wykształcenia i doświadczenia, aby zdobyć serca dzieci i rodziców.
Niestety w przedszkolu jest jej przeciwieństwo w postaci Pani Grażyny F. Nie wiem jakim cudem ta osoba uzyskała pracę w gronie tak wspaniałego personelu przedszkola. Muszę z przykrością napisać, że Pani Grażyna nie powinna w ogóle pracować z dziećmi w jakiejkolwiek placówce. Jej metodą jest ciągły krzyk i zastraszanie dzieci, obraźliwe określenia. Gdy moje dziecko płakało przy wejściu do sali, Pani Grażyna nigdy do niego nie podeszła. Rozmawiałam o tym z innymi rodzicami i wszyscy dostawali takie sygnały od swoich dzieci, ale każdy z nas bał się odezwać w obawie, że będzie jeszcze gorzej.
Ze znajomych dzieci, które ukończyły przedszkole, każde z niechęcią wspomina Panią Grażynę. Jest to przykre, bo jedna osoba rzutuje na cały obraz wspaniałego przedszkola :-(
Moim marzeniem jest, aby w przedszkolach pracowało więcej osób z tak wielkim powołaniem. Pani Sabinka jest przykładem, że nie trzeba nie wiadomo jak wielkiego wykształcenia i doświadczenia, aby zdobyć serca dzieci i rodziców.
Niestety w przedszkolu jest jej przeciwieństwo w postaci Pani Grażyny F. Nie wiem jakim cudem ta osoba uzyskała pracę w gronie tak wspaniałego personelu przedszkola. Muszę z przykrością napisać, że Pani Grażyna nie powinna w ogóle pracować z dziećmi w jakiejkolwiek placówce. Jej metodą jest ciągły krzyk i zastraszanie dzieci, obraźliwe określenia. Gdy moje dziecko płakało przy wejściu do sali, Pani Grażyna nigdy do niego nie podeszła. Rozmawiałam o tym z innymi rodzicami i wszyscy dostawali takie sygnały od swoich dzieci, ale każdy z nas bał się odezwać w obawie, że będzie jeszcze gorzej.
Ze znajomych dzieci, które ukończyły przedszkole, każde z niechęcią wspomina Panią Grażynę. Jest to przykre, bo jedna osoba rzutuje na cały obraz wspaniałego przedszkola :-(