Jak wpadłam w depresję Doktor Paniewski okazał sie jedynym człowiekiem, który podał mi rękę, kiedy najbliźsi rzucali kłody pod nogi i kazali sie wziąć w garść. Zamist leków, które nakazywała mi rodzina, zasugerował zebym przyjrzała się smutkowi i zobaczyła co się w nim kryje.. Był pierwszą osobą, która nie pietnowała mnie za emocje które mną miotają. Dzięki temu, że nauczył mnie pozwolić sobie na nie, poczułam się fair w stosunku do samej siebie. To dało siłę i wiarę ze warto, dla siebie warto.