Wszystko OK gdyby nie kierowniczka!
Chodze na kurs od kwietnia i musze powiedzieć że warunki nauki są przeciętne. O ile wszystko jest w miare zadbane to ich "wiekowość" nie przypadła mi do gustu (pewnie pamiętają czasy Gierka). Jest dwóch wykładowców. Łysawy jest bardzo wporzo, ale ten drugi siwy (przyjeżdża Punto II) jest nudny, schematyczny (czyta kodeks!). Instruktorzy są o wiele fajniejsi (Czesio RULEZ), ale gorzej juz z zapisami na jazde. 2 instruktorów to stanowczo za mało. Ale co się dziwić... ta kierowniczka i jej głupi pies jest nie do zniesienia! Wszyscy instruktorzy z tamtąd uciekaja bo jak się da wytrzymać z tą babą. W świecie kapitalizmu to klient jest panem, a ona robi łaskę że wogóle nas przyjmuje...