Wszystko fajnie ale
Rewelacyjny wyrstrój, pyszne tapaski ,szkoda tylko ze kelnerka taka obrażona i niezadowolona z życia, siedząc przy barze z telefonem w ręku ,mogłaby wylewać swoje żale trochę ciszej albo zamiast tego zainteresować się swoimi goscimi, czulismy się jakby była w pracy za karę i robiła łaskę w ogóle podchodząc do stolika. Brak jakichkolwiek podstawowych zasad obsugi gościa , zwroty grzecznościowe też sa Pani obce. Szkoda bo miejsce fajne. Pomyślcie nad tym bo razi w oczy.