Mam problem z prawym przegubem w mojej Opel Astra. Zastanawiam się, czy gdy trzeba będzie wymienić: to dwa na raz czy tylko ten uszkodzony? Pytanie, czy żywotność tego lewego się nie kończy i nie warto wymienić od razu dwa?

Cena jest liczona od sztuki. Może jakiś mały rabacik wytargujesz, robiąc oba na raz, zatem kwestia finansów nie jest pierwszoplanowa.
Większe znaczenie ma unieruchomienie auta na warsztacie - raz, czy dwa razy. Zatem choćby z tego względu warto wymieniać oba za jednym zamachem. Tym bardziej, że przeguby w warunkach normalnej eksploatacji zużywają się w miarę równomiernie, zatem drugi zapewne też powoli dokonuje żywota.
Chyba, że usterka przegubu była skutkiem uszkodzonej osłony gumowej a druga jest cała. Wówczas najlepiej, aby mechanik ocenił, czy warto ruszać ten drugi.

Jeden powie: wymień tylko jeden przegub, a inny powie: wymieniaj dwa. Trudno stwierdzić jednoznacznie, z tego względu, że należałoby wejść pod auto i sprawdzić jego stan, sprawdzić stan osłonki. Jeżeli wszystko jest ok, to wymienić tylko ten uszkodzony, a jeżeli widać jakieś początki problemów, to warto zastanowić się nad wymianą od razu dwóch.
Tutaj proponuję sprawdzić: https://www.przeguby.pl/kategoria/27/przeguby-napedowe/