Wyposażcie serwisantów w drabiny...
w czerwcu 2014 r. zakupiłam produkowany przez Państwa okap, który okazał się być uszkodzony. Z uwagi na fakt, iż wizualnie mi się podobał zdecydowałam się nie odstępować od zakupu, a zgodzić się na naprawę gwarancyjną sprzętu. W dniu 27.06.2014 zgłosiłam telefonicznie na infolinii usterkę. Państwo przekazali sprawę do swojego serwisu w Gdańsku. W dniu 01.07.2014 przyjechał serwisant, który stwierdził rodzaj usterki. Zapadła decyzja, że okap będzie naprawiany, a nie wymieniany. 08.08.2014 zadzwoniłam na Państwa infolinię (0 801-801-800), gdzie uzyskałam informację, że potrzebne do naprawy części jeszcze nie zostały wysłane do serwisu. Pani konsultantka obiecała zająć się sprawą. Miałam czekać na telefon z serwisu i czekałam do… września! Po tygodniu od telefonu zjawili się serwisanci. Mili i sympatyczni, ale bez drabiny!!! Po półgodzinnych zmaganiach udało im się zdjąć okap. Po czym stwierdzili, że muszą wziąć go na serwis, żeby wymienić zepsuty element. Po kolejnym tygodniu oczekiwania miałam mieć zamontowany okap. Ale, żeby moja radość nie była zbyt wielka zadzwonił serwisant z pytaniem czy ktoś może pomóc mu zawiesić okap, ponieważ przyjedzie sam!!!