Wysokie ceny, nieciekawie i fatalna obsługa.
Co z tego, że dwie poprzednie wizyty były udane (albo raczej: nie były nieudane), skoro wczorajszy pobyt w Browarze Piwna sprawił, że ja i 6 moich znajomych więcej napewno się tam nie pojawimy? Piwo może i inne niż wszędzie, ale drogie i o nieciekawym zapachu (coś jakby brudne ścierki). Wystrój bezpłciowy, jedyny fajny akcent to bioreaktor na widoku. Natomiast o pomstę do nieba woła obsługa! Wczoraj zostaliśmy przy wyjściu oskarżeni o nieuregulowanie zapłaty za jedno piwo. Gdy stwierdziliśmy, że wszyscy zapłacili za siebie i to chyba jakaś pomyłka, pani barmanka obrażonym tonem kazała wołać wszystkich i zażądała okazania paragonów. Całe szczęście jakimś cudem wszyscy zachowali swoje paragony (a kto bierze paragon w barze?) i oczywiście potwierdziło się, że wszyscy zapłacili tyle ile powinni. Od nieumiejącej liczyć pani barmanki usłyszeliśmy tylko tym samym tonem "w takim razie wszystko się zgadza". Żenujące zachowanie, a na koniec żadnego słowa przeprosin, żadnej skruchy. Pewnie była niezadowolona, że nie udało się jej nas naciągnąć.