Czy zauważyli Państwo, ze w Warszawie pojawiły się zielone ludziki ?

Wyglada na to, ze zielone ludziki weszły w struktury MSZ, bo pojawiają się objawy działań tzw. „ polskiej” dyplomacji.

W ramach wstawania z kolan, „polska” dyplomacja w służbie dwugłowego orła z Kremla załatwiła nam, ze z Amerykanami będziemy spotykać się w Mc Donaldzie koło Białego Domu.

Duda i Morawiecki nie mają szans na wizytę w Białym Domu.

c****nowie są tam persona non grata.

Amerykanie wprowadzili szczególne sankcje wobec polskich władz - do czasu przyjęcia zmian w ustawie o IPN prezydent ani wiceprezydent USA nie będą się z nimi spotykać.



https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/amerykanskie-sankcje-wobec-polskich-wladz/qv9mme6

Naczelne hasło Bolszewizmu to : „Kasiory raz zdobytej nie oddamy nigdy.”
Taki Waszczuszczykowski na przykład twierdzi, ze premia się mu należy. Bo dobry był.
W kontekście dyplomacji prowadzonej w McDonalds, należy mu się jak suce zupa.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/waszczykowski-nie-odda-swojej-premii-to-uczciwie-zarobione-pieniadze/kg1skgc?utm_source=detal&utm_medium=synergy&utm_campaign=allonet_detal_popularne

Nie w moim imieniu : PIS, Prezydent Duda, Premier Morawiecki i jego rząd, swoimi wypowiedziami i zachowaniem działają ze szkodą dla Polski . Zachowanie i poglądy tych osób zagrażają bezpieczeństwu i interesom Polski. Rujnuja dorobek pokoleń Polaków którzy wyzwolili nasz kraj z ramion oblednej ideologii, wyprowadzili nas na drogę demokracji, dołączyli Polskę do NATO i umieścili w gronie czołowych państw Unii Europejskiej. Nasze starania, praca i sukcesy w Europie stawiane były za wzór. Dzisiaj to wszystko, codziennie rujnuja ludzie, którzy rzekomo stawiają Polskę z kolan.
Należy przeciwstawić się im obywatelskim nieposluszenstwem, tworzyć społeczny ruch " Nie w moim imieniu".

"Naczelne hasło Bolszewizmu..."

Po wnikliwej lekturze pierwszego posta zacząłem się zastanawiać kiedy w końcu będzie coś o Bolszewikach? No i w końcu. Doczekałem się.

"Taki Waszczuszczykowski..."

Kto zacz Waszczuszczykowski?

Teraz czekam z niecierpliwością na coś o gryzieniu po kostkach.

Cross : czy twój wpis wnosi coś do tematu? Chyba że jak zwykle, musisz sobie po pier ...ić.

>kiedy w końcu będzie coś o Bolszewikach? No i w końcu. Doczekałem się.

Ja tam nigdy nie czekam na innych, dlatego tym bardziej szanuję subtelność kolegi, który czekał, czekał i się doczekał.
Adrian chyba wciaz czeka, a ty już masz to za sobą.

>"Taki Waszczuszczykowski..."
Kto zacz Waszczuszczykowski?

Masz racje. To jest Nikt. W najczystszej postaci Nikt.

Cross był byś świetnym autorem wpisów o niczym w temacie na HP Pitolenie. Swoim intelektem i błyskotliwością dorównał byś tamtejszemu autorowi noweli o zupie i du. ie, wannie i bez majtek pannie. Tchnął byś swą elokwencją, niczym głos spikera w tramwaju, nowego ducha w ten jakże górnolotny temat. Tutaj zaś się marnujesz.

Jesteś jaqu nie na bieżąco.
W pitoleniu leje się krew, zupy nie ma, ale jest sałatka z marchwi i czosnku.

Swoją drogą Putin wpuszczając swoje zielone brygady do Polski dopiął swego.
I to w dwa lata !!!
Duda i Morawiecki mają w Waszyngtonie teraz podobny status jak kacyki z Afryki.
Pokłócona ze wszystkimi, poza San Escobarem i San Marino Polska, wydaje się być wystawiona na widelcu zupełnie jak Krym 4 lata temu.

Moje drogie jazgacze. Po prostu serce rośnie kiedy patrzę jak wzajemnie sobie przyklaskujecie prowadząc tą dramatyczną acz najwyraźniej bezskuteczną walkę propagandową o powrót do władzy waszej ukochanej choć mocno skompromitowanej Platformy Obywatelskiej.
Naszło mnie nawet pytanie co ze sobą zrobicie jak, daj albo nie daj Boże (zależnie od sympatii politycznych) PiS wygra (na co się zresztą zanosi choćby z powodu tego że biorąc pod uwagę sondaże i cytując klasyka "nawet nie ma z kim przegrać") najbliższe wybory parlamentarne. Przez kolejną kadencję będziecie skamlali o bolszewikach i innych takich?
Teraz zamierzam dobrze się bawić czytając wasze odpowiedzi. Coś o merytoryce? A może o podgryzaniu nogawek? Proszę, dajcie z siebie wszystko! :-)))

Naiwnością byłoby sądzić, ze wygra Platforma.
W I PRL przed wyborami było wiadomo, kto wygra.
W II PRL pod tym względem jest podobnie.
Już przecież zmieniono zasady głosowania, tak aby po wyborach można było skorygować wynik na prawidłowy.

„Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy” to jest przecież i kiedyś i dziś naczelna zasada ustrojowa.

Uuu... Cross się zalogował, poważna sprawa;)
Sęk w tym, że jako kraj mamy coraz bardziej pod górkę i to już nie jest zabawne. Z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy myślałam jakby to było miło, gdyby Radek Sikorski od czasu do czasu uszczypnął się w klawiaturę, zanim opublikuje coś jako szef MSZ. Cokolwiek by nie mówić - jednak to aktualnym mistrzom dyplomacji & intelektu zawdzięczamy narastające uszczypliwości z różnych stron. Świadomość, że wielu z wycierających sobie dziś nami gębę też ma niejeden faux pas na sumieniu, niewiele w tej sytuacji pomoże. Podobnie jak przekonanie, że sporo grup różnych czyhało od dawna na okazję ponownego sprawdzenia Polski do roli chłoptasia do bicia.
Dajemy się ogrywać. Na własne życzenie, bezmyślnie i bez mydła.

>Dajemy się ogrywać. Na własne życzenie, bezmyślnie i bez mydła.

Miałabyś racje, gdyby to było tak, ze to co się obecnie dzieje było inicjowane w Polsce.
Tak jednak nie jest.

Czy wy nie widzicie, ze to jest zaplanowane i zmasowane działanie zaplanowane na Kremlu ?
Czy Ukraina kilka lat temu sama się zdestabilizowała i oddała Krym ?

Przecież skłócenie Polski ze wszystkimi, a na koniec sprowadzenie nas w stosunkach z USA do pozycji niższej niż Łukaszenka to jest majstersztyk działań armii zielonych ludzików.
Planowe osłabianie obronności, wyrzucenie dowództwa, wprowadzenie oddziałów para-harcerskich zamiast regularnej armii, żądanie reparacji, destabilizacja konstytucji...... to jest regularna niema wojna na wielu frontach. Scenariusz aż nadto podobny do ukrainskiego.
Wiemy wszyscy jak Putin wpływał ma wybory w USA, czy referendum brexitowe. Naprawdę, wsparcie swoich, czyli sił bolszewickich w Polsce nie stanowiło wielkiej trudności.
Nikogo nie zastanawia cisza w sprawie zwrotu Świetego Wraku ? Przecież nie gryzie się ręki, która karmi !!!

I co z tego taki Cross zrozumie ? On tkwi swoim gumwo filcowym mysleniem w walce PO- PiS . Nie dostrzega tego co się dzieje z pozycją i wizerunkiem Polski. Cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A z jego punktu siedzenia nie wiele widać. Pielucho majtki i basen.

>I co z tego taki Cross zrozumie ?

Pewnie nic. Nie oczekuj za dużo od ludzi.
Ludzie w przeważającej swojej masie są leniwi. To lenistwo obejmuje tez strefę umysłu.
Mają natomiast wyolbrzymione roszczenia i pojecie o sobie. Na tym forum widać to idealnie.

Ale jakie to moze mieć dla Ciebie lub dla mnie znaczenie ? Żadne.
Na świecie większość ludzi po prostu przeżyje swoje życie bez głębszej refleksji.

Pewnie masz rację, bo jaki wpływ na wegetację takiego np. płaza ma sytuacja społeczna czy polityczna ? Chociaż w przypadku płazów zbliżający się okres godów, czyli dmuchania wszystkiego co się rusza, nie bez znaczenia może być np. kto zajmuje się ochroną środowiska w Polsce. Jeżeli się głębiej zastanowić, to wpływ polityki PIS z pewnością odbił się na cyklu rozrodczym tego płaza jak i kornika drukarza. Szukając dalej, ptaków które lęgły się na drzewach, których za sprawą prof. Szyszko już nie ma. Sięgnę głębiej w poszukiwaniu wpływu omawianej polityki, na życie takich np. jednokomórkowców. I w tym wpisy kolegi Crossa, mogą okazać się doskonałym materiałem badawczym.

Kurcze! Całe szczęście że jesteście wy dwaj. Myśliciele, erudyci, specjaliści od wielkiej światowej polityki. Dzięki waszej światłej "tfurczości" może nawet komuś tak maluczkiemu jak ja otworzą się oczy i oto ujrzy wielki świat, i jego wielkie tajemnice, skrywane pilnie przed oczami maluczkich, a które przejrzeć na wylot mogą tylko umysły tak światłe jak wasze.

Nie miej złudzeń. Pewnych rzeczy już nie nadrobisz.

Dziękuję za twą światłą radę sensei.

Odetchnąłem z ulgą, ponieważ przeczytałem, co na temat obecnych relacji polsko-amerykańskich powiedział Misiewicz (tak, TEN Misiewicz, spec od wojskowości oznaczony nawet medalem) :

„To fake news, który wynika z agresji ze strony Rosji. To problem mediów z kapitałem zagranicznym. Nie ma napięcia z Amerykanami, a sojusz z nimi jest bardzo ważny. Niektórym zależy, żeby te relacje były jak najgorsze”.

Czyli wszystko jest OK, a Duda nie musi już chodzić po makdonaldach w Waszyngtonie, żeby pogadać z Trumpem.
Dobrze, ze jest Misio.....

Cross, teraz twoja kolej na " komentarz "

Szkoda prądu zużywanego przez komputer na komentowanie bredni, które tworzycie.

Jaq-u, nie prowokuj go, albo podawaj mu od razu chusteczkę.
Nie widzisz, że chłopak nie ma nic do powiedzenia, tylko za każdym razem toczy ślinę....

Pomimo twórczej obstrukcji Cross jednak skomentował.

Pan Duda porównał właśnie Unię Europejską do zaborców, a jej zwolenników do kolaborantów.

"Bardzo często mówią, że Unia jest najważniejsza. Niech sobie przypomną lata zaborów. Jak Polska wtedy, pod koniec osiemnastego wieku swoją niepodległość straciła i zniknęła z mapy. Też byli tacy, którzy mówili: a może to lepiej, swary się wreszcie skończą, te rokosze, te wszystkie insurekcje, wojny, awantury, konfederacje, wreszcie będzie święty spokój.”

Ktoś jeszcze nie wierzy w zielone ludziki w Polsce ?

Słyszałem, ze Trump był ostatnio w Polsce, ale nikogo nie zastał, więc wstał z kolan i wrócił.

W ramach rewizyty Duda poleciał właśnie do USA.
W Białym Domu nie spotka się z Trumpem.
W waszyngtońskim McDonalds tez nie.

Wreszcie mamy dyplomację i prezydenta z prawdziwego zdarzenia.
Nie spotka się z nikim, wiec wstydu nie zrobi.

No i wszystko jasne. Juz wiadomo po co Duda pojechał do USA.

Miał umówione spotkania z pomnikami.
Trump w tym czasie przyjmował prezydenta Uzbekistanu.

http://www.radiomaryja.pl/informacje/usa-trump-odbyl-historyczne-spotkanie-z-prezydentem-uzbekistanu/

Amerykanie pokazali, jak należy traktować bolszewików.
Zawsze imponowała mi ich bezkompromisowość w traktowaniu ludzi niezasługujących na szacunek.

Amerykański prezydent podpisuje umowę na siedząco, a bolszewickiemu funkcjonariuszowi podpisującemu w rogu stołu dokument nawet nie podstawiono krzesełka.
Już bardziej dosadnie nie można było tego zrobić.
Brawo !!! Tak się właśnie postępuje z bolszewikami.

Duda po powrocie do Polski winien jest Narodowi Polskiemu odpowiedź, jaki powód przyświecał temu upokorzeniu w Białym Domu.
Odstawiam na bok patriotyzm, bo akurat o to Dude nigdy nie podejrzewałem.
Obawiam się jednak, ze to są kwestie honoru, które nie mieszczą się w bolszewickiej moralności.

Giertych, jak zwykle w punkt !!!!

Drogi Panie Andrzeju!

Oj, ciężko doradzić coś dobrego. Oj, ciężko.
Ale trudno coś wymyślimy. A gdyby tak powiedzieć, że z Trumpem bawiliście się, kto pierwszy podpisze? Pan mu powiedział, że jest Pan mistrzem szybkiego podpisu, a on nie chciał dać wiary. Staliście przed jego gabinetem i na trzy, cztery wpadliście do środka. On zanim usiadł i wyciągnął pióro to Pan na stojąco już był po. I jak Pan zrozumiał, że będzie pierwszy, to odwrócił się do zdjęcia. Stąd ten głupkowaty uśmiech. Hm, to nie przejdzie. Nikt nie uwierzy, że Trump nie wiedział, że Pan podpisuje wszystko jak leci. To może inny wariant, że Pan ma chory kręgosłup i nie może siedzieć? To chyba też nie, bo nie mógłby Pan jeździć na nartach. A sezonik bliziutko, już za chwilę. Nadto kto uwierzy, że Panu przy takiej giętkości kręgosłup zesztywniał?
Jest jeszcze jedna rada. Niech Pan powie, że Pan w ten sposób zdominował Trumpa i pokazał światu, że z Ameryką Polska będzie rozmawiać z góry. To też słabe.
Sam Pan widzi, że dobrej odpowiedzi nie ma. Może przestaliby Pana atakować, jakby się Pan podał do dymisji. To jest chyba najlepsza myśl.

Roman Giertych

PS Jeszcze nigdy nie czułem się jako Polak tak upokorzony, że reprezentuje mnie ktoś tak wyzbyty godności osobistej i co najważniejsze narodowej.

Uderz w stół a nożyce się odezwą.
Honor bolszewika to figura niemożliwa.

W bolszewizmie zawsze jest kozioł ofiarny.
Lewackie media są wiec winne upokorzeniu Polski w Waszyngtonie przez Dudę.

Wyimaginowany prezydent