Witam Was drogie forumki! Mam pytanie do dziewczyn, które miały okazję już wystapić w sowich sukniach ślubnych: miałyście tren czy nie? W przyszłym tygodniu bede zamawiac swoją suknie i straciłam pewnośc, czy chcę tren.. te problemy z podopinaniem, z "kuperkiem", który sie robi po podpięciu... bardzo proszę Was o opinię i wsze wrażenia. Myślalam juz nawet o skuni bez trenu ale za to o dlugim welonie (tylko do kościola - na wesele - krótki na zmianę).
Z góry dziekuję za rady!

ja miałam taki niewielki:


po podpięciu wyglądało to tak:




fajnie wyglądało i było bardzo praktyczne :) suknia bez trenu a bardzo długi welon to też super opcja :)

Dziękuję za pomysł :-) A przy okazji - wygladałaś bajecznie!!!! wszystkiego dobrego!!!

ja w mojej sukni mam tren podpinany pod spód, czyli bez efektu "kuperka" a tren jak jest długa nawa w kościele ślicznie wygląda:) Jesli jest mały kosciolek to bym zrezygnowala z trenu aby tylko kilka metrow tylko go pociagnąc:P

Ja mam tren podpinany w ten sam sposób co Sylver i do tego będę mieć 3 metrowy welon ;)

Aaguniaa84 mam nadzieje, ze zaraz po slubie wkleisz swoje zdjęcia z kościoła, bo napewno bedzie to wyglądało zniewalająco i mam nadzieje, ze mnie zainspiruje :-)

ja mam tren, ktory sie podpina jak u Karolinki

Gosia to zalezy od kroju sukni i wielkosci trenu bo jak dziewczyny tu pisza treny podpina sie do srodka na zewnatrz w okolicach kolana ,na zewnatrz w okolocach pupy :-) itp.Mysle ze tren wyglada ladnie ,szczegolnie na zdjeciach na sesji,ja potem zalowalam ze wiekszego sobie nie zazyczylam :-).Oczywiscie wazne jest takze porzadne podpiecie bo pamietam jak u mojej przyjaciolki na weselu urwal jej sie guziczek i pszyszywalysmy na szybko tren do sukni.

jestem jak najbardziej za trenem, raz się żyje a to praktycznie jedyna taka okazja kiedy można ubrać suknię z trenem.
Jak to jest z jego "obsługą" to z własnego doświadczenia jeszcze nie wiem, ale żadna z moich znajomych nie narzekała na problemy z nim związane:)

A mój tren podpinany jest na haftki do pasa i pozniej łatwo się go pozbyć.

A mój tren podpinany jest na haftki do pasa i pozniej łatwo się go pozbyć.

A mój tren podpinany jest na haftki do pasa i pozniej łatwo się go pozbyć.

tren czy długi welon pięknie wygląda na zdjęciach :)

ja miałam suknię z trenem...ze względu na model sukni panie w Madonnie zrobiły mi pętelki na palec i podczas pierwszego tańca miałam tren jakby na ręce, też super wygladało. Miałam go później podpiąc , ale mi było żal i chodziłam z puszczonym trenem,super efekt, a jak pląsałam po parkiecie to pętelka, paluszek i po problemie ;)

Dziękuje Wam za wszytskie opinie!!! Chyba macie racje, że tren naprawde wyglada pięknie i to jednyna taka okazja :-) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!!!

pewnie ze z trenem :) co bedziemy sobie zalowac w takim dniu ;)

Oczywiście, że wkleję parę fotek. ;)