Z umiejętnością stylizacji Pani Malwina nie ma nic wspólnego

Do salonu przyszłam z przekonaniem spotkania Pani stylistki z prawdziwego zdarzenia to znaczy osoby, która i swoim wyglądem zachęci do skorzystania z jej usługi jak również przedstawi i zaintryguje propozycjami zmiany mojego wyglądu. Pani "stylistka" okazała się tlenioną blondyną, która chyba zamieszkała w solarium. Propozycję fryzury dla mnie miała tylko jedną - PAZURKI - całkowicie ignorując moje oczekiwania. Po moim sprzeciwie na PAZURKI "Pani stylistka" zrobiła się bardzo nieprzyjemna i już nie potrafiła wysunąć innej propozycji. Wniosek nasuwa się tylko taki: "Pani stylistka" powinna przeglądać chociażby katalogi z propozycjami fryzur i nauczyć się grzecznego i taktownego podejścia do klienta. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM osobom oczekującym spotkania z prawdziwym stylistą w salonie z klasą
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

Droga Pani Magdo, uważam że jest pani bardzo młodą i mało doświadczoną osobą,której wymaganiom nie sprosta żaden fryzjer na świecie.Na każdą moją propozycję była pani nastawiona anty i nie zdecydowana na zmianę swojego wyglądu,Pani propozycja to podcięcie końców(KTÓRĄ WYKONAŁAM),więc jak mogłam dalej proponować jakąś zmianę.Nie często trafiają się tak rozkapryszone klientki.Nikomu ze swojej branży nie życze takiej klientki.Co do mojego koloru włosów to nie jest tleniony a opaleniznę wbrew chyba Pani rasizmowi każdy nosi taką jak lubi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1