Klub jako sam w sobie jest przyjemny, ale obsługa i porządek to istny skandal ! Pomijając dość wysokie ceny drinków co może nie jest winą właścicieli, sytuacja higieny w toalecie jest poprostu żenująca, bród smród i syf, ale to własciwie robią klienci i podczas imprezy obsługa nie jest w stanie nad tym zapanować, dla mnie najgorsi są ochroniarze i bodajże kierownik.
ogromne kolejki przed wejściem (czekałam 1,5 godziny) i napierający na siebie tłum nad ktorym nie mogl nikt zaponowac, bo nawet nie probowal, nie latwo bylo o zlamanie żeber lub inny uraz.
w srodku było lepiej, ale wyjście to była PORAŻKA
pomijając masę pogubionych kurtek torebek itp w szatni co już samo w sobie jest skandalem, odzyskanie ich graniczyło z cudem. ...stanowczo odradzam !

Dokladnie tak było. Masakra, a szczególnie pan czyt. chłoptaś właściciel mówiący łamanym językiem polskim, któremu chyba coś odbiło i zaczął wręcz dusić osoby, które chciały odzyskać swoje kurtki zaginione w szatni. Fakt, że była to impreza tzw. połowinkowa. Ale to świadczy o podejściu osoby odpowiedzialnej za tą imprezę !!!!! Zebrać pieniążki, nachapać się jak najwięcej na barze, "zagubino-znalezione" torebki i kurtki sprzedać na allegro..... i już wpada dodatkowy grosz na ........ ODRADZAM. aha a muzyka masakra

Byłem dość blisko tej imprezy i moge powiedzieć, że plan wejścia od 20.00 na 21.30 pokryżowała właśnie obsługa klubu. Ktoś tam sie spóźnił, oczekiwanie na ochrone, rozwieszanie numerków w szatni na ostatnią minute - stąd ten bałagan, po kilka kurtek na jednym wieszaku, ludzie sami potem zaczęli przekładać i mieszać i afera gotowa. Chociaż nie można powiedzieć żeby sama impreza była zła, bo każdy z kim gadałem był zadowolony z klimatu i ludzi dookoła, szkoda że niektórzy mieli stres i szukali swoich rzeczy - obsługa zawiodła.

Co do samego klubu, miło i klimatycznie - jedyny duży minus to bar, o ile obsługa w barze ok i nie mam zastrzeżen, nie przycinają na kasie, to piwo rozwodnione i ogólnie alkohole dość drogie, 10 zł za co, wode z piwem? Jeszcze w plastikowych kubkach - do zwrotu :) Wnętrze ładne, fajne loże, parkiet ok, muzyka jak na impreze połowinkowa też w porządku. Ochrona spokojnie, żadnych spięć nie było, cały czas sytuacja opanowana. Toalety ujdą. Dużo się nasłuchałem o arabie z szatni, który robił awantury, no ale ludzie też święci nie są i momentami pchali się na siłe. Ely dobry klub, jeszcze kiedyś napewno tam wpadne.