http://www.tequilabrass.ovh.org/Demo.html

MATKO !!! SŁYSZELIŚCIE TO ?! JAKO ABSOLWENT SZKOŁY MUZYCZNEJ POPROSTU NIE WYTRZYMAŁEM...

Radzę posłuchać piosenek... przecież to żenada...

FAŁSZ FAŁSZ FAŁSZ !!!

Naprawdę radzę przesłuchać. Ubaw murowany...

A Panów z zespołu na jakiś kurs śpiewu wysłać ...

A kogo to obchodzi?

90% "orkiestr" weselnych nie lepsza. A najbardziej ubawiła nas właśnie kapela absolwentów szkoły muzycznej - rzeczywiście mogliby być nieźli, ale próbowali śpiewać disco-polo głosami niemal operowymi...

Czego wymagać od śpiewających "Czarne oczy" i "Hej sokoły"? A ci panowie przynajmniej wyglądają na sympatycznych...

I tak wszystkim polecam "moje" Sound City Band. Kobieta śpiewa rewelacyjnie, a całość w niczym nie przypomina filmu "Wesele" (ale tego nowego, nie mylić z ekranizacją lektury).

Agatha czarne oczy i hej sokoły to super kawałki i wsam raz na imprezy suto przyprawiane,na wesela i tp.przy tym bawi sie cała polska.

sylvia napisał(a):


> Agatha czarne oczy i hej sokoły to super kawałki i wsam raz na
> imprezy suto przyprawiane,na wesela i tp.przy tym bawi sie cała
> polska.

Dokładnie! Prawie nikt nie wymaga, aby przy takich okazjach przygrywała im Wielka Orkiestra Polskiego Radia, tylko kapele weselne. A ta wyśmiewana tutaj kapela dokładnie reprezentuje średnią, z jaką udało mi się zapoznać na weselach na których byłam oraz przy okazji szukania zespołu na własną imprezę...

mnie poraziło co innego:
banda bachorów prawie że między nogami pary młodej
przeszkadzanie balonami, piski, smiechy,
to był pierwszy taniec? totalnia beznadzieja