Chciałam przestrzec przed sklepem ZOO KARINA w CH Morena. Pojechałam tam kupić preparat na pchły dla mojego kota. Zaproponowano mi bardzo drogi środek. Nie mogąc sobie na niego pozwolić, podziękowałam i wtedy "znalazł" się inny środek, który był tańszy ale cyt: "w sumie mamy jeszcze taki, ale on jest w pudrze". Potrzebowałam środka na gwałt, więc kupiłam go i wyszłam. Po przyjściu do domu okazało się, że był to środek dla psów. Wierząc (teraz dopiero widzę moją głupią naiwność) tej kobiecie wypudrowałam mojego kota. Okazało się, ze zawiera permetrynę, silnie toksyczną dla kotów. Kot ma objawy neurologiczne, padaczkę, ślinotok, nie wiadomo czy przeżyje. Dlatego mimo mojej częściowej winy i głupoty (mogłam sprawdzić w internecie a nie wierzyć obcej babie) odradzam ten sklep, osoby w nim pracujące są chyba brane z ulicy, nie mają żadnej wiedzy...

Masakra - współczuję. Ale to jest nauczka żeby 10 razy czytać ulotki. To samo z lekami. Idę do apteki i proszę o jakiś preparat dla niemowlęcia. W domu przy czytaniu ulotki okazuje się że to lek dla dzieci od 7 roku życia... Nie można bezgranicznie ufać sprzedawcom

Masz rację... Pozdrawiam

Kotek po wielu dniach i przyjmowaniu leków wyzdrowiał. To cud że jest z nami:)

Znam od podstaw zoo karina w CH Morena i ludzie są brani z łapanki, Od razu uprzedzam rotacja niesamowita, biorą ludzi którzy nie mają pojęcia o niczym. A osoby doświadczone w tej branży wyrzucają za głupie przewinienia. Mogła by Pani po tym co zrobiła kasjerka czy asystent domagać się swoich praw (wystarczy paragon), np. zwrot kosztów leczenia. Nieraz klient został wprowadzony w błąd. A często także bywa, że wciskają towar najdroższy.

Dziękuję... szczerze mówiąc to pretensje oprócz do tamtej pani mam też do siebie i dlatego może nic do tej pory nie zrobiłam. Najwazniejsze, że pupil wyzdrowiał... Pozdrawiam serdecznie

A ja ostatnio też robiłam tam zakupy i zostałam bardzo miło obsłużona, z fachową (albo na taką wyglądała) radą. Aczkolwiek kocimiętka zakupiona raczej na kota nie podziałała ale nie mogę chyba winić o to pań pracujących w sklepie?
Pozdrawiam

Kocimiętka nie podziałała dlatego że nie na każdego kota działa lub za mało dałaś

cześć podaje dwa adresy sklepów na morenie:
1.sklep zoologiczny
Gdańsk Morena ul. Marusarzówny 2 na pięterku
2.Karma dla zwierząt 4 Łapy
Gdańsk Morena ul. AMUNDSENA 3/7C ; - w tym sklepie jest dużo karmy dla kociaków - tam panie dobrze doradzają!

Dziękuję, jestem na Morenie jeszcze świeżaczkiem i nie znam jej, na pewno skorzystam i pojade do któregoś z tych sklepów!

Powinnaś była złożyć skarge do kadry zarządzającej firmą. Zapewniam, że fachowo przyjrzeliby się tej sprawie, a osoba, która sprzedała Ci specyfik zostałaby odpowiednio ukarana. Następnym razem (mam nadzieję, że go nie będzie) zachęcam do postępowania w ten właśnie sposób. Niestety, pomyłki się zdarzają, tak samo jak niewykfalifikowani sprzedawcy...

ostatnio robiłam tam zakupy i pani doradzała dobrze i tanio bo widziala ze nie mamochoty wydawac nie wiadomo ile... mialas pecha. trzeba czytac to co sie kupuje, jakby człowiek miał tak ufac każdemu to słabo by było

Biedny kotek, oddaj do schroniska skoro Cię nie stać. Obwiniasz sklep za to, że żal Ci było kasy ? BRAWO !!

Sam się idioto oddaj do schroniska. Mam trzy koty, wszystkie przygarniam z ulicy, chyba nigdy nie byłeś w schronisku, że takie głupoty wypisujesz.

smutne ale ja zawsze trzeba sprawdzac w sklepie co kupujesz tak samo z data przydatnosci

to dziwne bo tydzien/2tyg temu bylam w tym samym sklepie pytac o srodek na pchly dla kota i pani mi stanowczo zakazala brac produkty dla psow bo zawieraja permentyne, sama podkreslajac ze jest zabojcza dla kota. zadzwonila nawet do filii na chelmie czy cos maja dla kotow bo im sie skonczyly