ZOSTAŁAM WPROWADZONA W BŁĄD I NIE MA WINNYCH!!

Jestem zarejestrowana w Urzędzie Pracy od roku.Dotychczas spotykałam się z obojętną obsługą,ale nigdy z niekompetentną.Aż do czasu gdy natrafiłam na młodą Panią w informacji,która trzy razy z rzędu wprowadziła mnie w błąd!Bedąc nieświadomą,źle dokonałam wyrejestrowania i w efekcie zostałam wyrejestrowana z Urzędu,z powodu nieobecności nieusprawiedliwonej.Oczywiście Pani z informacji nie posiadała identyfikatora,więc nie mogłam złożyć skargi do Dyrekcji.Zaś Pani Kierownik,pod którą podlegała Pani z informacji,stwierdziła ,że to nie możliwe by jej pracownica udzieliła takiej informacji.I nie może mi pomóc,gdyż nie jestem w stanie jej udowodnić,że taka sytuacja miała miejsce.Racja,nie mogę udownić bo nie ma kamer!!To przykre,że nie mamy żadnej możliwości obrony w obliczu niekompetencji urzędników.Pamiętajcie,gdy zostaniecie wprowadzeni w błąd przez pracownika Urzędu to Wy poniesiecie konsekwencje,dlatego następnym razem zaopatrzę się w dyktafon,gdy pójdę od UP.I polecam to każdemu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ZOSTAŁAM WPROWADZONA W BŁĄD I NIE MA WINNYCH!!

Na czym polegał ten błąd? masz 7 dni na poinformowanie o podjęciu pracy. jeżeli umowa była podpisana wcześniej niż się wyrejestrowałaś nie widzę problemu. ja zawsze tak robie, zawsze dostawałam takie informacje i zawsze było ok
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0