Ząbkowanie, a picie mleka z butelki
Czy Wasze dzieci też przy ząbkowaniu nie mogły ssać smoka? a co za tym idzie - nie dało się pić mleka z butelki???
Jeśli tak - jak sobie radziłyście?
Dzisiaj 3 razy Gabryś dostał mleko zagęszczone kleikiem ryżowym - żebym mogła Mu podać łyżeczką... inaczej byłby głodny przez cały dzień, bo tak Go bolały dziąsełka - że nie mógł ssać...
Żel nie pomagał :/ Viburcolu nie chcę dawać za często - dostaje go tylko na noc.
teraz właśnie wypił 140ml mleka(właściwie już zimnego zanim czopek zadziałał) i zasnął przy butelce
pewnie już będzie spał do rana...
macie jakieś sztuczki-magiczki? przecież nie mogę Go karmić cały dzień kaszką/łyżeczką... pić też coś musi :P w ciągu dnia wypił kilka łyżeczek soczku :P
Jeśli tak - jak sobie radziłyście?
Dzisiaj 3 razy Gabryś dostał mleko zagęszczone kleikiem ryżowym - żebym mogła Mu podać łyżeczką... inaczej byłby głodny przez cały dzień, bo tak Go bolały dziąsełka - że nie mógł ssać...
Żel nie pomagał :/ Viburcolu nie chcę dawać za często - dostaje go tylko na noc.
teraz właśnie wypił 140ml mleka(właściwie już zimnego zanim czopek zadziałał) i zasnął przy butelce
pewnie już będzie spał do rana...
macie jakieś sztuczki-magiczki? przecież nie mogę Go karmić cały dzień kaszką/łyżeczką... pić też coś musi :P w ciągu dnia wypił kilka łyżeczek soczku :P