Zachęcona opinią Marty.....
wstąpiłam i nie zawiodłam się .Zupełnie nie przeszkadzał mi brak amatorów taniego piwa, nie działała mi na nerwy obecnośc pełnoletnich gości a sobotni koncert nie zmuszał do podnoszenia głosu. W lokalu przebywało więcej takich dziwolągów jak ja...nie byłam osamotniona. Z przyjemnością to powtórzę