Czas trwania mojego kursu też był u mnie długi ale nie mogłam częściej umawiac się na jazdy, bo godziny pracy nie pozwalały mi na to. Z resztą pośpiech czasami nie popłaca i nie zależało mi, tak jak słyszałam od niektórych osób-współkursantów, żeby na wakacje mieć już prawko w kieszeni. Jeździłam z P. Andrzejem i jestem bardzo zadowolona, że trafiłam właśnie na niego. Był bardzo cierpliwy, wszystko spokojnie tłumaczył i tak mnie nauczył jeździć, że bez stresu podeszłam do egzaminu i zdałam za pierwszym razem.