Mój pies jest klientem Kliniki w zasadzie od początku jej istnienia. Trafił do niej z dużymi ranami. W innych miejscach lekarze nie chcieli podjąć się jego leczenia. Dzisiaj pies biega, udziela się jako pies wspierający młodzież z niepełnosprawnością intelektualną podczas warsztatów, które prowadzę. Będziemy chodzić do kliniki do samego końca życia mojego psiula.