dramat i żenada. tak krótko mówiąc można określić ten zakład. Zmuszony po wielu latach skorzystać z usług komunikacji miejskiej z nadzieją, że coś się zmieniło od czasów szkolnych lecz nadzieja matką głupich ;). Autobus oczywiście spóźniony, przedostać się z jednego końca miasta na drugi wiąże się z planowaniem podróży jak do Azji czy Afryki. Połączenia, przesiadki, wszystko ustalone i jak zwykle ch*j z tego wyszło przez opóźnienia. Mało tego, weź człowieku kup bilet na przystanku maszyny brak, w autobusie kupić nie można bo kierowca za dużo obowiązków pewnie ma, więc zostaje aplikacja. ALE z racji że jej nie posiadam poprosiłem żonę żeby kupiła mi bilet i zrobiła zrzut ekranu i tu kolejne zdziwienie bo ich regulamin na to nie pozwala i bilet w takiej formie jest nieważny (no kurna hit sezonu) pytanie do ZTM gdzie jest powiedziane że pasażer MUSI posiadać smartfona albo jakikolwiek telefon? Co ze starszymi osobami? DNO I 5 metrów mułu. odradzam każdemu TFU.