Wczoraj wieczorem jadąc na przystanek (22.10) widziałam psa na ul. Na Dambnik blisko Wybickiego. Stał w nieoświetlonym miejscu, więc trudno mi powiedzieć na 100% ale przypominał beagla. Wyglądał na głodnego więc cofnęłam się po coś do jedzenia dla niego, ale już go nie znalazłam.