Aniu,
Różnica jest taka, że córka zna wartość pieniądza i ma pieniążki odłożone, wy tylko dokładacie.
My lubimy rozpieszczać nasze dzieciaki, bo sami wielu rzeczy nie mielismy, ale staram się podchodzić realnie. Póki co synek ma 3lata i nie rozumie, że coś jest drogie ale już teraz tłumaczymy, że nie wszystko mieć można a na droższa zabawkę trzeba zapracować.
Nie wyobrażam sobie aby spełniać każda zachcianki dziecka, bo tak to żadnych wartości ich nie nauczymy.
Każdy wychowuje dziecko sam i wie co jest najlepsze dla niego.
0
0