Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Nie wiem co robić zwolnić się z pracy? Zabrać tą tajemnice do grobu czy może iść do psyhiatry?? Jedno jest pewne nikt ze znajomych sie nie domysli bo zawsze byłam w "normalnych związkach" jednak o pół roku myślę tylko o "niej". A może mi to jakoś przejdzie?
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Hej Szczęśliwy Morosie,

Nie miałam za bardzo czasu by się odezwać.... Nie wiem czy badania Lisy Michelle Diamond były metodologicznie poprawne, jednak bardzo mnie zaciekawiły :) Nie myślałam tu o usprawiedliwianiu mojego biseksualizmu. Miałam raczej nadzieję, że moja heteroseksualna koleżanka mogłaby się we mnie zakochać :) Ona wygląda na 100% heteroseksualną kobietę, a jednak, kilka razy wydawało mi się, że nie jestem jej obojętna :). Oczywiście to odczucie może być mylne i wynikać wyłącznie z moich pragnień i fantazji na Jej temat...
Nie jestem na tyle biseksualna, żeby kochać się masowo w kobietach, jednak dla niektórych naprawdę, można stracić głowę ...
I nie mówię tu wcale o walorach fizycznych :) Nie zaglądam kobietom w dekolty i raczej nie robi na mnie wrażenia ich uroda - niech faceci się ślinią... :) hm... ale Ją mogłabym zjeść w całości, nie umytą, na surowo i bez przypraw...
Ona jest unikatowa, nieprzeciętnie inteligentna, ma niezwykłą zdolność do logicznego i bardzo precyzyjnego myślenia. Ma też przykuwającą uwagą osobowość: jest skromna, nigdy nie udaje nikogo kim nie jest, nie stara się zrobić wrażenia za wszelką cenę, jest dumna, honorowa, rozsądna, taktowna, nigdy się nie narzuca... Bardzo sprawna, samodzielna, silna, przewidująca, konkretna... A dla urozmaicenia: introwertyczna, wrażliwa, szalona, z dużym poczuciem humoru, delikatna, prześliczna, bardzo kobieca, NIESAMOWITA i CUDOWNA!!! Ma też trochę wad, bo jak to mówią, nadmiar zalet to też wada. Hm...powiedziałabym przewrotnie, że każda kobieta chciała by mieć tak zaradnego, a jednocześnie wrażliwego partnera... Nic dziwnego, że się zauroczyłam :). Niestety mam rodzinę... trudno byłoby tak wszystko rzucić, bo się zakochałam... Tym bardziej, że ona na 99,999999 % ma mnie w nosie, czemu się zresztą nie dziwię :)
Informacje o płynności wydają mi się odkrywcze i bardzo ciekawe. Nawet, jeśli jeszcze nie są dobrze udokumentowane to warte przeczytania.... nie ma co tak szufladkować ludzi. Miłość nie wybiera :)
Wszystkim nieszczęśliwie zakochanym (mam nadzieję Morosie, że do nich nie należysz) życzę wszystkiego dobrego i polecam na pocieszenie boską Ingrid Michaelson

http://www.youtube.com/watch?v=2wv3q0POgdg&feature=related

Nie miałam dziś siły na "naukowe" dywagacje. Miłość ogłupia i rozleniwia :)





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Zacytowany przez Ciebie fragment zaczyna się od słów: "Lisa Michelle Diamond, (...) uważa, że..."

Zatem, albo ona jest nie do końca spójna, albo dziennikarz poparł jej autorytetem swoje prywatne poglądy.

Temat nie fascynuje mnie do tego stopnia abym pisał do USA z pytaniem "co autor miał na myśli?";)


Czytając ten tekst ma się wrażenie, że pisała go kobieta szukająca naukowego wytłumaczenia swojej fascynacji - jednak takiego, które by odrzucało możliwość bycia biseksualistą.


Jeśli napiszesz coś osobistego to mogę Ci wskazać jakieś sprzeczności, ale nie odważę się na recenzję:)


Pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

hej Niezmiennoseksualny łubkozębie:)

Artykuły pisane przez dziennikarzy mogą być nielogiczne :), Szczególnie jeśli dziennikarze piszą o tematyce powiedzmy "biologicznej" nie znają się ani na biologii czy antropologii, ani na metodologii prowadzenia badań naukowych. Jeśli naprawdę interesuję cię ten temat odsyłam ponownie do Lisy Diamond...Ona powinna być bardziej spójna...

Napiszę coś od siebie za kilka dni (teraz nie bardzo mam czas), choć również nie gwarantuje, że będzie logiczne:) Wiem jednak Łubkozębie, że wszystkie sprzeczności natychmiast wyłowisz i zrecenzujesz odpowiednio moje dywagacje :)

hm... zwykle zakochiwałam się w panach. Zresztą żyję sobie z jednym bardzo fajnym Panem :) Koleżanka jest natomiast niespodziewanym wyjątkiem, który mnie samą bardzo dziwi...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Nie ważne jak się starasz, ważne że nie jesteś mężczyzną;)


"Mimo że rodzą się z określoną orientacją seksualną, która pozostaje niezmienna,
MOGĄ zakochać się i rozwinąć pożądanie do danej osoby pomimo wrodzonego wzoru zachowań seksualnych."

Aż nie wiadomo od czego zacząć:P

Osoba która to napisała założyła, że orientacja seksualna jest kwestią genów, a nie uwarunkowań społecznych i osobistych doświadczeń - potem tak miesza przez cały tekst, że aż ciężko określić ile razy temu zaprzecza, aby poprzeć inne twierdzenia.

Idąc dalej, trzeba by sobie odpowiedzieć na dwa pytania. Z jaką orientacją seksualną się rodzą i jaka płeć kryje się za tym jakże naukowym sformułowaniem "dana osoba".
Jeśli rodzisz się heteroseksualna, a "dana osoba" oznacza kobietę, to wynika z tego, że rodzisz się hetero, możesz być homo, nie przestając być hetero. Bzdura.
Jeśli orientacja nie może uleć zmianie, według założenia zawartego w tym zdaniu, to nie może (i nie jest) ona heteroseksualna (bo pożądasz lub kochasz się z kobietą).
Jeśli rodzisz się biseksualna to całe zdanie, zwłaszcza z owym "może" i "pomimo" jest bzdurą, bo oczywistym jest, że jeśli jesteś Bi, to pociągają cię obie płcie.

Ogólnie cały artykuł napisany jest na przypuszczeniach i błędach logicznych. Autor raz za razem sam sobie zaprzecza. Nie dziwi mnie, że autor nie miał odwagi podpisać się pod tym z imienia i nazwiska.



Do całego artykułu dorzucono jeszcze sondę:
"Czy sądzisz, że kobiety są zmiennoseksualne?"
I możliwe odpowiedzi:
"Kobieta zmienną bywa"
Na pewno są zmiennocieplne
Haha. One są zimnokrwiste
"Chłopa im trzeba!"
Są zmiennokomorowe

I to chyba oddaje w całości poziom jaki ten portal pragnie prezentować;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Hej Łupkozębie :) Z homoseksualnym lobby masz zupełną rację - faktycznie nie zostałam tak nazwana. Jestem trochę gapiowata i jakoś nie zrozumiałam intencji Entropii :)

A jeśli chodzi o miejsce skąd pochodzą cytowane przeze mnie informacje, to tak się tym bardzo nie sugeruj... Można je znaleźć również na innych serwisach. Poniżej, specjalnie dla Ciebie :) z całkiem odmiennego serwisu :)

http://facet.wp.pl/kat,1007819,wid,11334446,wiadomosc.html?P=2

znalazłam następujące treści:

"Lisa Michelle Diamond, profesor University of Utah i autorka książki Sexual Fluidity: Understanding Women’s Love and Desire uważa, że kobiety są bardziej ELASTYCZNE w kwestiach doboru partnerów życiowych niż mężczyźni. Mimo że rodzą się z określoną orientacją seksualną, która pozostaje niezmienna, MOGĄ zakochać się i rozwinąć pożądanie do danej osoby pomimo wrodzonego wzoru zachowań seksualnych. Dlatego kobieta, która przez całe swoje życie wchodziła w relacje z mężczyznami, NIESPODZIEWANIE zakochuje się do szaleństwa w kobiecie. " (moje podkreślenia)

Jeśli nadal interesuje Cię ten temat, to poszukaj sobie oryginalnych artykułów Lisy Diamond.

hm... szkoda, że Entropia ma większe szanse u mojej koleżanki niż ja... tak bardzo się przecież staram :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

W poprzedniej wypowiedzi nie zostałaś nazwana lobby, a jedynie zwrócono Twoją uwagę, że nie warto wierzyć we wszystko co się przeczyta. Zwłaszcza jeśli to sąd we własnej sprawie (czyli w tym przypadku zwyczajna propaganda).
Zawsze warto spojrzeć na miejsce w którym ów informacja się znajduje i zadać sobie proste pytanie - czy autor chce coś zyskać dzięki temu co pisze - temu konkretnemu stanowisku? To prosta metoda aby odróżnić rzetelną informację od zwykłej reklamy (w tym przypadku ideologii zamiast produktu).

A Entropia ma zapewne większe szanse u twej koleżanki niż u Ciebie:P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Ojej, nie jestem żadnym "homoseksualnym lobby". Nie śmieję się z osób wierzących, ale też i nie oceniam nikogo ze względu na jego orientację homoseksualną. To, że ktoś jest heteroseksualny, homoseksualny czy biseksualny nie stanowi ani powodu do dumy ani do zażenowania, IMHO :).

Wygląda na to, że większość ludzi jest heteroseksualna. Gdyby tak nie było to homo sapiens sapiens (czy jak mu tam) już dawno by wyginął :)

Płynność seksualna jest chyba jakąś formą biseksualizmu. Pewnie rzadko spotykaną i raczej frustrującą dla osoby, która mając od zawsze "poprawne politycznie" preferencje seksualne nieoczekiwanie zadurza się w osobie o tej samej płci :)

hm... Entropio obiecuje, że nie zakocham się w Tobie :) Od pewnego czasu myślę bowiem nieustannie o pewnej inteligentnej, łagodnej i wesołej koleżance z pracy. Niestety moje płomienne uczucie jest nieodwzajemnione. Koleżanka jest na 100% heteroseksualna a o płynności seksualnej jeszcze się nie dowiedziała...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Lobby homoseksualne od kilkudziesięciu lat bardzo dobrze sobie radzi.
Zaczęto od wykreślenia homoseksualizmu z listy zaburzeń psychicznych.
Potem odpowiednie badania wykazały, że homoseksualiści stanowią 2% społeczeństwa. W przeciągu kilkunastu lat liczba ta została zmieniona na 20%. Obecnie coraz częściej zaczyna się mówić, że płeć ciała nie ma znaczenia i w ten subtelny sposób daje do zrozumienia, że wszyscy jesteśmy homoseksualistami.

Niedługo bycie osobą heteroseksualną będzie postrzegane za coś wstydliwego.

Wystarczy powiedzieć, że tak mówi autorytet i badania, a ludzie uwierzą we wszystko. Zwłaszcza intelektualiści są zabawni. Śmieją się z tego jak dawniej ludzie wierzyli klerowi, a sami wierzą w jeszcze gorsze bajki.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Zaryzykowałabym twierdzenie, że najczęstszą orientacją będzie raczej orientacja heteroseksulana. Jednak u niektórych kobiet zaobserwowano zjawisko "płynności seksualnej"
http://kobiety-kobietom.com/les/art.php?art=6045
Ciekawe uwagi są m.in. pod koniec artykułu:

W szczególności:

"Przekonaliśmy się, że pożądanie seksualne wśród kobiet jest w mniejszym stopniu skierowane w kierunku konkretnej płci w porównaniu do mężczyzn, i wraz z czasem ulega większym zmianom"

oraz (bardzo rewolucyjne :))

"Założenie, że libido może być zmienne w stosunku do płci, może być odbierane jako groźne i wprowadzać zamieszanie wśród tych, którzy mają konwencjonalne przekonania na temat orientacji seksualnej"

i wreszcie (coś o czym przekonałam się na własnej skórze):

"Wiele z kobiet mówi, że przyciągają je konkretne osoby, a nie ich płeć. Porusza je ich łagodność, inteligencja, poczucie humoru, które mogą występować zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn."

Tak więc zakochać się w koleżance to nie grzech :)






popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

a według mnie powinnaś wyczuć sytuacje u znajomych i rodziny przeciesz to ty jesteśw tym wszystkim najwezniejsza a nie inni
twoje szczęście jest najwazniejsze
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Jak do tej pory przewertowałam tony książek i materiałów w internecie na temat płci i orientacji i wychodzi na to, że prawie każda kobieta ma takie skłonności ale nie każdej trafia się okazja żeby się o tym przekonać. Jak na razie strach przed tym,że mogę kogoś obrazić takim"zainteresowaniem" jest silniejszy od potrzeby znalezienia bratniej duszy. Poza tym wkurza mnie ten cały szum wokół osób homoseksualnych. Każdy ma prawo do swoich poglądów i jak ktoś uważa że homoseksualizm to nie jest dopust Boży to ma do tego prawo.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

to masz problem:( i to duży, wiem, bo ja tez jestem w takiej sytuacji. to już trwa może 2 lata i ciężko się współpracuje, zwłaszcza, że mamy za sobą dwie imprezki (takie z przytulaniem i całowaniem - po pijaku oczywiście). tyle, że ona potraktowała to jak żart a ja myślę o tym nocami. nie jesteśmy już takie młode, mamy już swoje rodziny. ja sobie po prostu z tym nie radzę:(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

widując osobę codziennie nie jest człowiek w stanie o niej zapomnieć a tym bardziej o osobie ,którą kocha.Jedynie czas leczy rany ale nie do końca.Mam podobny problem ,tylko że jestem mężatka i mam dzieci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Ja jestem w identycznej sytuacji i nie wiem jak z niej wybrnąć
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

oj tam, pewna

jest, jest
odrobine checi i troszke wytrwalosci tylko

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

koniecznie wyślij jej walentynkę jutro!

polecam tą stronę: www.funvalentine.com
świetna zabawa ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

pytanie raczej mam czy to jest milosc czy to raczej dzika zadza ???
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

"jest w czym wybierac :)

pozdrawiam
jurek"

Czy ja wiem...?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

wydaje mi sie, ze nalezy sie zastanowic
czy nieudane randki moga (ewolucyjnie) nagle zmienic orientacje
sadze, ze nie
to raczej proces dlugotrwaly
chyba, ze twoje zainteresowania wlasna plcia byly od dawna, ale silnie je tlumilas
tak czy owak, niezaleznie jaka plec cie interesuje
spotykaj sie z ludzmi i wybierz taka osobe, ktora bedzie cie interesowala najbardziej
jest w czym wybierac :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

nie masz sie co denerwowac:) to jest moim zdaniem całkowicie normalne . jeszcze tym bardziej jesli miałas nieudane randki to Twoje myslenie o płci przeciwnej jest troche negatywnie ukierunkowane. głowa do góry:)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

jaki krem na noc +30 ?? (209 odpowiedzi)

Witam! Od dłuższego czasu szukam kremu dla siebie. Mam cerę mieszaną. Jeżeli już myślę, ze w...

Sex po 40 (48 odpowiedzi)

Mam problem od pewnego czasu kochając się z moim mężem zauważyłam że w trakcie mu "opada " nie...

Brak ochoty na zbliżenia - niskie libido? (86 odpowiedzi)

Zauważyłam sama po sobie, że kiedyś miewałam większe potrzeby na zbliżenia niż teraz. Mam dopiero...