Kilka razy chciałam zarejestrować się telefonicznie do lekarza internisty. Pierwszy raz nikt nie odbierał telefonu więc poszłam tam po pracy, Panie w rejestracji powiedziały, że nie ma miejsc na tego samego dnia co byłam wiec doradziły abym dzwoniła następnego dnia od rana. Tak więc zrobiła, okazało się, ze nie ma miejsca. Poszłam do przychodni nocnej no bo miałam zrobić. Ale po jakimś czasie musiałam znów udać się do lekarza wiec dzwonie i mówią, że nie ma miejsc na najbliższe dni po godz 18 a był to wtorek i abym przyszła danego dnia i zapytała się osobiści w placówce czy mnie przyjmie lekarz. z racji tego , że ja pracuje w godz od 8 do 16 nie poszłam więc znów dzwonie po dwóch dniach czyli w czwartek i pytam o wizytę i znów słyszę to samo ewentualnie na piątek na 14 co mi nie odpowiada bo to ma być tylko kontrola nogi, na którą nawet nie mam zwolnienia. Wiec pytam jak się można zapisać telefonicznie a ona do mnie, że z wyprzedzeniem 7 dniowym.....a jeśli potrzebuje koniecznie to mam przyjść osobiście i pytać lekarza czy mnie przyjmie....no chora sytuacja w tej przychodni. To po co ta rejestracja telefoniczna ???!!!!!