Dla mnie Maanam się skończył na Nocnym Patrolu, który był arcydziełem. Potem zaczęli zżerać własny ogon.
A Jackowska się dla mnie skończyła, kiedy zaczęła robić za celebrytkę :/
wracając, faktycznie zajechałam na stacje. Na piwo pokręciłam nosem, bo opiłam się bezalk., więc wybrałam wino. Zobaczyłam jeszcze tortille-"arabską". Nie kupujcie. Dawno nie jadłam czegoś tak wstrętnego...