Zasr*ne brudasy
Ludzie ogarnijcie się od kilku dni chodzę uliczkami naszego osiedla (rodzinnego) i jestem przerażona - wszystko z****ne przez psy. Sama jestem posiadaczką psa i wyprowadzam go z dala od naszego osiedla na pole przy ul. Rolniczej i sprzątam po nim.
Dziś rano Pancia w białych adidaskach wyprowadziła swojego kundla, który n****ł na podjazd (niestety nie jej !!), odwróciła się na pięcie i poszła sobie zostawiając g..o swojego pupila. Droga Pani spacerując ze swoim psem codzienni i widzę, że jest to norma dla pani nie sprzątać po swoim psie następnym razem pofatyguję się i zaniosę Ci panciuniu to g..o na Twoją wycieraczkę i podam numer mieszkania, aby wszystkie g..a z osiedla trafiały na Twoją posesję
Dziś rano Pancia w białych adidaskach wyprowadziła swojego kundla, który n****ł na podjazd (niestety nie jej !!), odwróciła się na pięcie i poszła sobie zostawiając g..o swojego pupila. Droga Pani spacerując ze swoim psem codzienni i widzę, że jest to norma dla pani nie sprzątać po swoim psie następnym razem pofatyguję się i zaniosę Ci panciuniu to g..o na Twoją wycieraczkę i podam numer mieszkania, aby wszystkie g..a z osiedla trafiały na Twoją posesję