Zastanawiam się czy w tym roku nie pojechać na urlop sama tzn. bez męża ale boję się mu o tym powiedzieć.
Niestety nie pasujemy do siebie jeżeli chodzi o sposób spędzania wolnego czasu. Mąż najchętniej leżałby "wentylem" do przdu przez 2 tygodnie a ja lubię nieco aktywniejszą formę.

