Re: Zawiadomienie po niemiecku
Hi hi... Ja niby nie mam problemu z czasami, ale co się nabiedziłam, żeby moje zaproszenia ułożyć...
Bo moje słoneczko odcięło się od tego całkowicie. "Bo on nie wie, jak to powinno brzmieć". "Tak, jest prawidłowo gramatycznie i chyba można tak napisać". "Jak napiszę, to będzie dobrze, jemu się podoba i on się zgadza na cokolwiek". Wrrr.... ;-)
W ogóle to się nie zdziw ewentualnym brakiem reakcji, albo inną reakcją niż się spodziewasz, bo Niemcy w większości nie do końca kojarzą instytucję zawiadomienia przed ślubem. Tu, gdzie jestem, to np. przed ślubem daje się ogłoszenie do gazety regionalnej, a rozsyła tylko zaproszenia. A dużo częściej po prostu w całych Niemczech po ślubie rozsyła się "Hochzeitskarten", czyli takie jakby "zawiadomienia poślubne", ze zdjęciem młodej pary.
0
0