Byliśmy z dziećmi i rodziną na obiedzie. Obsługa miła, pozytywnie nas zaskoczyła. Zupy - pomidorowa i żurek przepyszne. Zdziwiło nas to, że zamiana dodatku do dania np. frytek na ziemniaki kosztuje 1zł, ale to drobnostka. Pozytyw za info w menu, że opłata za obsługę nie jest wliczona w cenę (część restauracji o tym nie informuje, a potem samemu dolicza na koniec do rachunku napiwek). Wielkie rozczarowanie po wymianie frytek na tzw. ziemniaki opiekane - okazały się paskudnymi ziemniakami zrobionymi na starym? głębokim oleju, na pewno nie były robione w piekarniku. Były bardzo suche (wcześniej mrożone?). A przy składaniu zamówienia mówiliśmy kelnerce, że chcemy wymienić frytki, bo nie lubimy nic smażonego na głębokim oleju. Wg mnie to celowe oszustwo, choć może to wynikać z lenistwa kucharza, ale nie mi to oceniać, od tego jest kierownictwo. Mięso - grillowana pierś z kurczaka, schabowy i devolay dobre, choć schabowy za bardzo przysmażony i bardzo ociekający olejem.
Minus za tylko jedną wspólną toaletę, średnio zadbaną (widzieliśmy brudniejsze)..