Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie niezadowolony :) Ot, życie takie.
Pani Irena jest fantastycznym weterynarzem dla zwierzaków, których właściciele nie są przewrażliwionymi maniakami, którzy boją się - za przeproszeniem - głośno pierdnąć, żeby swojego pupila nie wystraszyć. To osoba, która zamiast rozczulać się nad każdym nieszczęściem swojego pacjenta, jak najszybciej przechodzi do konkretów - i to w niej cenię najbardziej, bo lekarze nie są od tego, żeby rozmawiać o przysłowiowej pogodzie, tylko aby jak najszybciej udzielić pomocy. Być może kiedyś nie udało jej się zdiagnozować którejś dolegliwości poprawnie - w końcu jesteśmy tylko ludźmi i każdy ma prawo do pomyłki, aczkolwiek ja i moje zwierzaki, mamy z panią Eźlakowską same dobre skojarzenia. Dostałam od Pani weterynarz dużo porad na temat wychowania psa, za które u behawiorysty zostawiłabym grubą kasę. Od razu zastosowałam je w praktyce i dzięki temu mój futrzak jest o wiele bardziej posłuszny. Generalnie duży plus i ogromne zaufanie.