Zbesztany z błotem
Od 7 lat załatwiam sprawy w urzędach Sopockich. Dzisiejsza wizyta była jedną z najgorszych. Poczułem się jakbym cofnął się o 30 lat. I baba za okienkiem sprzedawała ocet z wielką łaską.
Wylewanie swoich problemów na obsługiwanych petentów to najgorszy problem Jednej z Urzędniczek. Takie zachowanie powinno zostać ukrócone z góry. Panie Prezydencie proszę zająć się swoimi podwładnymi.
Przydadzą się szkolenia z savuar vibru, bądź chociaż z obsługi petenta. Chyba zbyt wiele nie wymagam.
Z całą szczerością nie polecam sopockiego wydziału komunikacji.
Mam nadzieję, że gdy podejdę po odbiór stałego dowodu rej. Obsługa nie opluje mnie jadem!
Wylewanie swoich problemów na obsługiwanych petentów to najgorszy problem Jednej z Urzędniczek. Takie zachowanie powinno zostać ukrócone z góry. Panie Prezydencie proszę zająć się swoimi podwładnymi.
Przydadzą się szkolenia z savuar vibru, bądź chociaż z obsługi petenta. Chyba zbyt wiele nie wymagam.
Z całą szczerością nie polecam sopockiego wydziału komunikacji.
Mam nadzieję, że gdy podejdę po odbiór stałego dowodu rej. Obsługa nie opluje mnie jadem!